piątek, 31 stycznia 2014

Sweet Streams - Sobota 8 lutego.

STEREO STEREO
zaprasza na
Sweet Streams


czyli
Słodkie Strumieniowanie


Używając odtwarzacza strumieniowego Linn’a przekonasz się, że nie tylko muzyka brzmi z niego lepiej. Filmy, gry, TV, radio – jednym słowem wszystko czego słuchasz w domu może być odtworzone z najwyższą jakością. Zapraszamy na Sweet Streams Event i odkryj, co Linnowski odtwarzacz strumieniowy może zrobić dla ciebie.

Posłuchaj swojej ulubionej muzyki w jakości Studio Master, nagrania ze Spotify, a nawet obejrzyj fragment filmu, a Linn system pokaże jak łatwo najlepszy dźwięk może zabrzmieć w twoim domu.

Niezależnie jak wiele wiesz o strumieniowaniu muzyki, każdy będzie mógł poznać jego zalety, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania.


Zapraszamy wszystkich melomanów oraz wielbicieli wysokiej jakości dźwięku na sobotę, 8 lutego 2014. Mamy nadzieję, że interesująco spędzicie z nami czas.

czwartek, 30 stycznia 2014

Koszyk płytowy.

Black Sabbath - 'Paranoid'

'Paranoid' zespołu Black Sabbath (wyd. 18 września 1970) to druga płyta tego zespołu i pierwsza, która w rodzimej Anglii osiągnęła 1 miejsce na listach przebojów. Co ciekawe, taka sytuacja powtórzyła się dopiero po 43 latach, wraz z pojawieniem się płyty '13' (wyd. 7 czerwca 2013). Zespół co prawda zdobywał złote i platynowe płyty za kolejne krążki, ale nie był typowym dostarczycielem przebojów spod znaku Top of the Pops.

Dlaczego o tym piszemy? Oba albumy są do nabycia w postaci plików, w tym 'Paranoid' jako hi-res. I wierzcie mi, warto je kupić. 'Paranoid' to dla mojego pokolenia płyta kultowa. Ja wiem, dziś wszystko jest kultowe, ale ten kto rozumie jeszcze jęz. polski wie o czym mówię. Słynny riff z „Iron Man” to wizytówka zespołu i element podstawowy gry na gitarę w latach 70-tych. Dla nie znających tej płyty dopowiem, że jest tu więcej wspaniałych utworów i pomysłów muzycznych na podstawie których dzisiejsze, pożal się Boże, rockowe kapele stworzyć by mogły co najmniej kilka albumów.

Black Sabbath - '13'

A '13'-stka? Już pierwszy utwór „End of the Beginning” to dla mnie prawdziwe przeniesienie w czasie. Wszystko jest takie jak było, tylko jest jeszcze lepsze, dojrzalsze... Wierzycie!? Po 43 latach ten sam wielki Black Sabbath!! Zresztą tytuł pierwszego nagrania tłumaczy wszystko. Gorąco polecam obie płyty. Dla wielbicieli ciężkiego grania jest to naturalnie lektura obowiązkowa.

Dla skrupulatnych: '13' nie jest 13 płytą Black Sabbath, było ich znacznie więcej.

Dla ciekawych, grupa pochodzi z Birmingham, bardzo muzycznego miasta. Stąd są też takie tuzy rocka jak Led Zeppelin, Judas Priest, Electric Light Orchestra, Napalm Death, Steve Winwood,  a z innej półki - City of Birmingham Symphony Orchestra, której przez trzy lata dyrygentem był Andrzej Panufnik.

Miasto jest znane jest też przez wielbicieli samochodów (Rover), czekoladowych łasuchów (Cadbury), a piłki nożnej (Birmingham City) i przede wszystkim Aston Villa. 

Czysty hard rock.

KS


środa, 29 stycznia 2014

Największa na świecie płyta winylowa.


Największa na świecie płyta winylowa znajduje się w Los Angeles. Nośnik mierzy ponad 124 m i znajduje się na dachu otwartej na nowo sali koncertowej Forum, w której grali między innymi "The Eagles". Całość wymagała pracy 75-osobowego zespołu przez 10 dni. Co ciekawe płyta się kręci!


Trochę szkoda, że nie gra z niej muzyka, ale pewnie nie daliby nam pozowolenia na zbudowanie obok Sondeka w odpowiedniej skali. Z drugiej strony 'Hotel California' słyszeliśmy już tyle razy, że może nam wystarczy na pewien czas...

wtorek, 28 stycznia 2014

Promocja noworoczna.

Skorzystaj z niepowtarzalnej okazji. Teraz w salonach Stereo Stereo, kupujący odtwarzacz strumieniowy Linn DS lub Linn DSM otrzyma wyjątkowy prezent – dostęp do wersji Premium serwisu muzycznego Spotify, a ponadto, w zależności od modelu odtwarzacza tablet Apple do sterowania, bony na zakup muzyki w wysokiej rozdzielczości w sklepie online Linn Records,  odtwarzacz strumieniowy video Apple TV, a nawet komputer Apple Mac Mini. Teraz naprawdę trudno się nie skusić, tym bardziej, że dzięki systemom Linn’a wszystko czego słuchamy w domu brzmi lepiej.


Promocja trwa od 31 grudnia do 18 lutego 2014, szczegółowy regulamin promocji dostępny jest na miejscu. Zapraszamy na odsłuchy oraz prezentacje wszystkich systemów Linn’a w naszych salonach. 

           LINN Klimax DS / Klimax DSM
  tablet Apple iPad Air
  komputer Apple Mac Mini
  odtwarzacz video Apple TV
  900 GBP na zakup muzyki w sklepie muzycznym Linn’a
  roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium
       

           LINN Akurate DS / Akurate DSM
           tablet Apple iPad Mini z wyświetlaczem Retina
           odtwarzacz video Apple TV
           400 GBP na zakup muzyki w sklepie muzycznym Linn’a
           roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium
   

           LINN Majik DS / Majik DSM *
           tablet Apple iPad Mini
           100 GBP na zakup muzyki w sklepie muzycznym Linn’a 
           * roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium



           LINN Kiko System
           tablet Apple iPad Mini
           roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium



           LINN Sneaky DS / Sneaky DSM
           roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium

sobota, 25 stycznia 2014

Trochę techniki na weekend. DSD.

Wiele osób pyta nas czy warto zwracać uwagę na obsługę formatu DSD przez odtwarzacz lub przetwornik. Dlaczego DSD nie ma sensu w 2013?

Aby to dokładnie to wyjaśnić poprosiliśmy o wypowiedź autorytet, Murraya Smitha, inżyniera Linn Products.

„DSD zostało wymyślone dla rozwiązania problemów, które obecnie już nie istnieją.

DSD był dobrym pomysłem w roku 1999, kiedy to miał on za zadanie podnieść jakość brzmienia w stosunku do 16-bitowej płyty CD. Po pierwsze unikając wielokrotnej konwersji oraz filtrów DSD miało za zadanie uprościć cały proces i skróć go do minimum. 

Jednakże, w międzyczasie mieliśmy znaczący postęp w jakości konwerterów analogowo-cyfrowych (A/C) oraz cyfrowo-analogowych (C/A). Odeszły one od pracy w systemie 1-bitowym, zastępując to znacznie lepszą topologią wielobitową. Dodatkowo różnego rodzaju filtry stały się bardziej przezroczyste, a korzystanie z wielokrotności 44.1* pozwoliło na eliminację błędów konwersji częstotliwości. Tak naprawdę, czasem DSD może być największym ograniczeniem procesu nagrywania.


Pojawienie się w 2007 roku naszych odtwarzaczy Linn DS., które są w stanie odtwarzać materiał studyjny w jakości 192 kHz / 24 bity, pokazało, że DSD się kończy. Nie mam już potrzeby konwertować materiałów w wysokiej rozdzielczości PCM do DSD, ponieważ taki materiał możemy odtworzyć bezstratnie na naszym odtwarzaczu strumieniowym. Nie jesteśmy ograniczeni już więcej parametrami płyty kompaktowej.


DSD podobnie jak wiele formatów audio używanych wcześniej, doszedł do końca swojej użyteczności. Czas iść naprzód.”

Dzięki prostej kalkulacji możemy sprawdzić, że jakość DSD nie jest wyższa niż formatów studyjnych jakie są obecnie dostępne. Warto o tym pamiętać i nie zawracać sobie głowy DSD. 

* Parametry płyty CD określono w latach 80'tych na 44.1 kHz / 16 bitów. Z taką dokładnością można zapisać muzykę na kompakcie. W studiach wykorzystuje się powszechnie wyższe rozdzielczości, np. 88.2 kHz, 96 kHz, 176,4 kHz i 192 kHz. Jeśli nagranie musimy następnie wydać w formie płyty, to najprościej będzie nam przekonwertować wszystkie wielokrotności 44.1 (88,2 i 176,4) aby już nie powodować większych problemów jak samo już obcięcie materiału nagranego w studiu. 

piątek, 24 stycznia 2014

Sondek LP12.



Gramofon Linn Sondek LP12 od ponad 40 lat stanowi wzór, według którego wszystkie gramofony są oceniane. LP12 jest nie tylko najdłużej produkowanym urządzeniem hi-fi na świecie, został również wyróżniony przez magazyn Stereophile jako "najważniejszy produkt hi-fi w historii'.

Pozwolimy sobie zacytować fragment recenzji gramofonu Linn'a z magazynu Audio/Video:
"LP Twelve już dwie dekady temu stał się legendą w świecie audio – jednym z najbardziej znamienitych i ponadczasowych produktów hi-fi. Czy jakiś inny producent oferuje sprzęt hi-fi, który wygląda niemal tak jak protoplasta sprzed 39 lat i można go rozbudowywać do szczytowej dziś wersji LP12 Klimax? Taka bezgraniczna wierność tradycji jest czymś nieznanym w świecie high-end. Jednak zdarza się w innych branżach... 

Weźmy przykład innej legendy, tyle że ze świata motoryzacji – Porsche 911. To samochód, który dzięki nieprzerwanemu dążeniu producenta do perfekcji jest od kilku już dekad stawiany za wzór auta sportowego. I to mimo faktu, że jego konstrukcję cechuje poważny handikap – silnik umieszczony w „złym miejscu”, bo za tylną osią. Porsche przez ponad 40 lat nie zmieniło zasadniczego rysu karoserii ani nawet rozstawu osi (choć ten w końcu zmieni się w nadchodzącej generacji). Taka ingerencja zburzyłaby wizerunek auta, jego tradycję. 

Podobnie jest poniekąd z LP12. Wprawdzie w konstrukcji tego gramofonu nie ma żadnej „wady”, jednak przez całe dziesięciolecia nie zdecydowano się na żadne radykalne rozwiązanie, które zmieniłoby zasadniczy koncept gramofonu, tudzież jego wygląd. Tymczasem, gdy patrzymy na oferty wielu innych producentów gramofonów, można odnieść wrażenie, że... więcej znaczy lepiej. Cała ewolucja LP12 to dowód na to, ile znaczą detale – jak wiele można osiągnąć udoskonalając poszczególne elementy składowe. 

W 2009 roku Linn ogłosił swój ponoć najważniejszy upgrade w historii upgrade’u Sondeka – zasilacz prądu stałego Radikal DC. Wcześniej były dziesiątki innych, pomniejszych modyfikacji samej konstrukcji lub osprzętu (ramiona, wkładki, stopnie gramofonowe). 

Dzisiejszy Sondek występuje w trzech podstawowych odmianach: Majik, Akurate i Klimax. Ten podział jest zresztą spójny z ofertą odtwarzaczy strumieniowych i kolumn głośnikowych. W ten sposób Linn promuje kompletne systemy, których nie trzeba wymyślać, bo to już wcześniej ktoś – a konkretnie Linn – porządnie opracował. "

Zapraszamy na odsłuchy wszystkich wersji Sondeka LP12 w naszym salonie. 

czwartek, 23 stycznia 2014

WiMP - On Demand bez kompresji.


Pochodzący z Norwegii serwis streamingowy WiMP wprowadza do swojej oferty strumieniowanie muzyki w formatach bezstratnych. Podkreślenie jest tutaj jak najbardziej na miejscu, gdyż jest to wyjątkowa rzecz. Dotychczas serwisy tego typu oferowały w najlepszym razie muzykę w formacie MP3 o jakości 320 kbps. WiMP, który jako pierwszy z wielkiej trójki (WiMP, Spotify oraz Deezer) wprowadził do swojej oferty muzykę w formacie FLAC ma u nas ogromnego plusa. 

Obecnie muzyka w tym formacie jest w pełni kompatybilna z klientem WiMP dla urządzeń z systemem Android. Do końca lata ma trafić także do urządzeń z Apple iOS oraz komputerów Mac oraz PC. Oznacza to również, że będzie on w pełni kompatybilny z systemami audio Linn'a.

Pål Bråtelund, Product Developer WiMP, 
odpowiedzialny za nowy format streamingu.

Baza muzyczna norweskiego serwisu obejmuje obecnie ponad 20 milionów utworów, docelowo wszystkie mają być dostępne w formacie FLAC, również offline (czyli do słuchania bez internetu). Ostro kibicujemy chłopakom z Oslo, dzięki ich pracy nikt już nie będzie skazany na słuchanie plików mp3.

środa, 22 stycznia 2014

Marshall Monitor.

Bardziej znany jako producent znakomitych wzmacniaczy gitarowych, angielski producent ma w ofercie trzy serii słuchawek. Pierwsza z nich to słuchawki douszne Minor, a pozostałe dwie, najbardziej nas interesujące Major oraz Monitor stworzono z myślą o bardziej wymagających słuchaczach. Seria Major cieszy nasze uszy od dłuższego czasu i jest świetnym partnerem do głośniejszych odsłuchów w ciszy, jak również idealna do zabrania na spacer. 

Nowe seria słuchawek Monitor została przewidziana dla wszystkich osób, które poszukują świetnych słuchawek o konstrukcji zamkniętej, a chcą jeszcze lepszego brzmienia. Po raz pierwszy Marshall zdecydował się na słuchawki wokółuszne, co gwarantuje większy komfort podczas noszenia oraz lepiej izoluje dźwięki z otoczenia. Dodatkowo słuchawki zostały wyposażony w system F.T.F., co tak naprawdę oznacza możliwość doboru tłumienia głośników w słuchawkach. Jeśli chcemy uzyskać bardziej bezpośredni i nasycony wysokimi tonami przekaz, możemy zdjąć tłumienie. Jeśli jednak chcemy przy muzyce odpocząć a lubimy bardziej ciepłe brzmienie, to wszystko zostaje na miejscu. 


Podobnie jak w mniejszych modelach, Monitor może pełnić rolę systemu słuchawkowego dla telefonów komórkowych, gdyż wyposażony został w stosowny mikrofon. Idealny na sytuacje kiedy dzwoni do nas Ozzy Osbourne. 

Monitory kosztują 849 zł i są dostępne w pełnej palecie kolorów Forda T. 

wtorek, 21 stycznia 2014

Quadraspire. Solidna podstawa każdego systemu.


Kiedy już wybierzemy nasz wymarzony system audio, dobrze będzie pomyśleć o tym gdzie chcielibyśmy go ustawić. Często okazuje się, że dotychczasowy mebel jest już za mały, nie pomieści wszystkich elementów systemów lub nie zapewnia odpowiedniej wentylacji. Szkoda, że nasze szafki nie mogą rosnąć razem z systemem... 

Może jednak mogą? Angielska firma Quadraspire od kilkunastu lat produkuje minimalistyczne, doskonale zaprojektowane meble pod systemy audio/video. Stoliki Quadraspire mają jedną, bardzo wyróżniającą je cechę - rosną razem z naszymi potrzebami. Dzięki modułowej budowie możemy zacząć od małego stereofonicznego systemu all-in-one i z czasem rozbudować go do wieloelementowego, rozbudowanego systemu audio. 

Na dodatek, dzięki sprytnym rozwiązaniom mogą stanowić nie tylko podstawę pod sprzęt, ale wręcz wspomagać ich pracę. Dotyczy to głównie gramofonów analogowych.

Blaty dostępne są w wielu wersjach naturalnych fornirów oraz szklanej, wielu wysokościach wsporników a także różnych kolorach oraz grubościach nóg. Dzięki temu, możemy wybrać szafkę idealną dla naszego systemu i być pewnym, że zawsze będzie mogła rosnąć razem z nim. W naszym salonie znajdą Państwo stoliki Quadraspire Q4 Evo oraz referencyjny model Sunoko-Vent T. 

sobota, 18 stycznia 2014

Trochę techniki na weekend.

W kolejnej odsłonie naszego cyklu prezentujemy pięć porad odnośnie bezpłatnej poprawy brzmienia każdego systemu.

1. Ustawienie kolumn
Wystarczy poświęcić chwilę na prawidłowe rozmieszczenie i ustawienie kolumn, aby pozbyć się wielu problemów. Większość produkowanych obecnie kolumn wymaga odsunięcia ich od ściany. Dlatego też, jeśli mamy w naszym systemie duże kolumny podłogowe, warto odjechać z nimi od ściany, dzięki czemu nie będziemy mieli problemów z nadmiernym eksponowaniem niskich tonów.


Dodatkowo kolumny powinny być rozmieszczone symetrycznie, czyli w takiej samej odległości od tylnej ściany. Dotyczy to również odległości od słuchacza. Różnica pomiędzy odległością od prawej oraz lewej kolumny powinna być identyczna. Zazwyczaj najlepsze rezultaty otrzymamy, kiedy odległość od słuchacza będzie wynosiła 1-1.5 raza odległości pomiędzy kolumnami. 

Kolce w które wyposażone są kolumny mają do spełnienia ważne zadanie - i nie chodzi nam tutaj o zniszczenie podłogi (polecamy podkładki pod kolce Linn Skeet). Mają za zadanie zapewnić kolumnie stabilność, dlatego też warto upewnić się, że kolumna stoi prosto i nie buja nam się na boki. Co ważne, warto również sięgnąć po poziomicę i wyregulować wszystko na równo. Jeśli korzystamy z kolumn podstawkowych, warto upewnić się, że są one umieszczone na odpowiedniej wysokości. Głośniki wysokotonowe powinny znajdować się na wysokości naszych uszu.

2. Kable
Zawsze na stykach kabli sygnałowych zbiera się trochę brudu. Najłatwiejszy sposób aby się go pozbyć? Wyciągamy i wkładamy wtyczkę kilka razy. Nie trzeba stosować żadnego specjalnego płynu do czyszczenia. 

Jeśli nasze kable nie zostały odpowiednio zaterminowane (wykończone), to najprawdopodobniejszej zaczynają się utleniać. Warto co pewien czas wyjąć kable z terminali, odciąć "zepsuty"  fragment i podłączyć na nowo. Najlepszą metodą podłączenia jest zalutowany wtyk 4 mm, popularnie nazywany bananem. 


Dodatkowo, kable powinny być jednakowej długości dla obu kanałów. Jednak jeśli sprzęt stoi bliżej jednej strony, zostaje nam go zawsze za dużo. Kabli nie wolno zwijać w okrąg, tworzymy w ten sposób cewkę, która nie jest pożądana. Lepszą metodą jest zwinięcie kabla na kształt harmonijki. 

Dodatkowo o czym warto pamiętać, kable sygnałowe należy trzymać osobno od kabli zasilających. Bałagan w kablach za szafką na pewno nie sprawia, że system brzmi lepiej.

3. Prąd.
Przy podłączaniu naszego sprzętu do prądu, warto zapewnić im jak najkrótszą drogę. Nie korzystajmy z przejściówek, złodziejek lub wpinanych kolejno przedłużaczy. Jeśli w ścianie nie mamy odpowiedniej liczby gniazdek, aby wszystkie elementy podłączyć bezpośrednio, najlepiej skorzystać z prostej listwy rozgałęziającej. 

Jeśli już jesteśmy zmuszeni do rozdzielania zasilania, warto pamiętać aby grupować podobne kategorie urządzeń. Razem trzymamy źródła sygnału, gramofony, przedwzmacniacze gramofonowe oraz klasyczne przedwzmacniacze. Osobno możemy podłączyć wzmacniacze i inne urządzenia pobierające dużo prądu.

4. Wyłączamy przeszkadzacze.
Equalizer jest dobrym pomysłem jeśli tworzymy muzykę. Jeśli chcemy jej posłuchać, warto pamiętać, aby nie ingerować w oryginał. Wyłączamy wszystkie "poprawiacze" sygnału, czyli regulacje wysokich (bass) oraz niskich tonów (treble). Niektórzy próbują się bronić stwierdzeniem, że w zależności od muzyki można trochę poprawić słabsze nagrania... tyle tylko, że regulacje wprowadzają dodatkowe zniekształcenia w one nie mogą nam sygnału ulepszyć. Dodatkowo wymagałoby to kręcenia gałkami przy każdym utworze, tak jak w studiu, kiedy muzykę nagrywamy i dozujemy poszczególne ścieżki. 


Częstym błędem jest również używanie dwóch regulacji sygnału w torze. Niektóre z odtwarzaczy (i praktycznie wszystkie komputery) są wyposażone w układy regulacji głośności. Jeśli z nich korzystamy, to nie korzystajmy z regulacji na wzmacniaczu. Najlepsze brzmienie powinniśmy uzyskać zawsze przez jedną, główną regulację. Odgłosy komputera można wyciszyć (lub kupić odtwarzacz strumieniowy) a w odtwarzaczu ustawić poziom 100% lub 0 dB.

5. Słuchajmy muzyki w wyższej jakości.
Jeśli do słuchania używamy mp3-ek, tylko i wyłącznie z powodu wygody - warto poznać formaty kompresji bezstratnej, które są tak samo wygodne a brzmią o niebo lepiej. Korzystający z serwisów muzycznych on-demand, takich jak Spotify, Deezer czy Wimp powinna zainteresować opcja wyboru jakości strumienia. W przypadku Spotify Premium oraz Deezer jest to 320 kbps, czyli najlepsza jakość mp3. Wimp oferuje dodatkowo dostęp do muzyki w plikach FLAC. W rezultacie jakość powinna być identyczna z CD. 

Od kilku lat mamy również dostęp do nagra w jakości studyjnej, w formatach lepszych od CD, np. Studio Master FLAC. Aby w pełni docenić, jak dobrze brzmi muzyka w tej formie, zapraszamy na odsłuch.

Dziękujemy za lekturę.

czwartek, 16 stycznia 2014

Ciekawe fakty o muzyce.


Jazz oraz muzyka klasyczna ma pozytywny wpływ na rozwój roślin. 
Natomiast przy muzyce rockowej, rośliny mają się gorzej i umierają. 
(To by wyjaśniało zagadkę naszych kaktusów.)


Kiedy słuchamy naszej ulubionej muzyki, nasz mózg wytwarza dopaminę - hormon sprawiający, że odczuwamy przyjemność. Dokładnie tak samo, jak podczas seksu. 
(I mamy wyjaśnioną fascynację 11 minutowymi solówkami gitary).



Aby zdobyć tytuł złotej płyty w Wielkiej Brytanii, należy sprzedać 100 tysięcy albumów. 
W USA ta liczba to 500 tysięcy. (Dla porównania w Polsce trzeba sprzedać "tylko" 10 tys. albumów - w przypadku muzyki zagranicznej lub 15 tys. krajowych wykonawców).



Nasz głos brzmi lepiej, kiedy śpiewamy pod prysznicem. 
(Coś tak zawsze podejrzewaliśmy. Czy głos Nataszy brzmi lepiej w łazience?)



O ile muzyka nie może bezpośrednio leczyć chorób, to odpowiednio dobrana 
może zmniejszać odczuwanie bólu. (Niewłaściwie dobrana potrafi też go powodować.)


środa, 15 stycznia 2014

Jak powstają płyty winylowe?


Muzyka nagrana na czarnej płycie cieszy uszy kolejnych pokoleń miłośników muzyki. Warto wiedzieć, jak powstają "winyle". Przed Państwem dwie części filmu przygotowanego przez Discovery Channel prezentujące jedną z metod zapisu muzyki na płytach analogowych.  Film w j. angielskim. Zapraszamy na seans. 





wtorek, 14 stycznia 2014

Koszyk płytowy.


Cannonball Adderley 'Somethin' Else'

Wytrawnym jazz-fanom nazwisko Cannonball Adderley  z pewnością nie jest obce. Ba, słysząc je, serce bije im mocniej, bo to wspaniały muzyk i kompozytor, wirtuoz saksofonu altowego. Urodził się na Florydzie, ale do rozwoju jego talentu potrzeba było chłodniejszego klimatu. Przeniósł się więc do Nowego Jorku, gdzie dołączył do sekstetu samego Milesa Davisa zastępując w nim, a jakże, samego Johna Clotraneˈa. Adderley brał udział w nagraniu tak ważnych płyt Davisa jak: 'Milestones' i  'Kind of Blue'.

Płyta, którą polecamy to kwintesencja jazzu drugiej połowy lat 50-tych. To między innymi z takich wzorców całymi garściami czerpali nasi rodzimi muzycy wprowadzając (nie bez przeszkód) imperialistyczną muzykę na nasz wytęskniony prawdy rynek. Komeda, Trzaskowski, Ptaszyn Wróblewski, Nahorny, Namysłowski to tylko garstka z tych, których amerykański jazz lat 50-tych uczył i ukształtował.

Szczególnie dziś świetnie się tej płyty słucha, bo to powrót tego jazzu, którego wielu z nas po prostu dziś brakuje – mowa tu o starszych audiofilach – lub młodych, którzy w starszych nagraniach szukają inspiracji. Nic dziwnego, bo co muzyk na tej płycie to legenda. Słuchajcie jej pilnie o cieszcie się każdą nutką.

Płyta jest doskonale zremasteryzowana. Dostępna w wersji 192/24 w sklepie muzycznym HD Tracks i kosztuje równowartość 80 zł. 




Laki Mera 'Turn All Memory to White Noise'

Laki Mera to trzyosobowy zespół muzyki elektronicznej, bliski nam, bo z Glasgow w Szkocji. Powstał w 2004 roku przy okazji nagrań w studio, zapewne, bo brak jest bliższych informacji, utworzony z muzyków sesyjnych.

Uwielbiam jak dziś dziennikarze muzyczni prześcigają się w określaniu stylów poszczególnych wykonawców. W przypadku Laki Mera też jest ciekawie, bo prasa ich styl określa jako:
- „folktronica” – czyli “elektronika w wydaniu folkowym”,
- ”trip hop” – to „podróżując z podskokami” lub „podskok i odlot”,
- „lush space jazz” – tu możliwości jest kilka, np. „przestrzenny jazz dla meneli” lub „bujny, świeży i przestrzenny jazz”. Nic dziwnego w Szkocji świeżego powietrza pod dostatkiem. Tam się oddycha … jak w Alpach.
- Wreszcie -"pristine pop chamber music of the highest quality" – to już poezja - „nieskazitelna (jak to powietrze) najwyższej jakości popularna muzyka kameralna”. Prawda, że ładnie.

Pomysłów dziennikarzom nie brakuje, ale trzeba przyznać, że muzyka zespołu przykuwa uwagę i co ważne wraz z kolejnymi utworami słucha jej się z takim samym, a może jeszcze większym zainteresowaniem, a to dziś niezbyt często się zdarza. Brawo. Zadowoleni będą szczególnie ci, którzy lubią muzykę z pod znaku angielskiego Bristolu (Portishead, Massive Attack), czy np. rodzimego Liz Fraser z Cocteau Twins. Album w 24-bitach kosztuje 85 zł. Polecamy.



sobota, 11 stycznia 2014

Trochę techniki na weekend. Dyski sieciowe.



Jak najlepiej wykonać backup naszej cyfrowej kolekcji muzycznej? 

Jeśli już zgromadzimy na naszym dysku sporo muzyki, aby w razie wystąpienia awarii wszystko było dostępne do odzyskania. Dyski komputerów mogą być zawodne, szczególnie jeśli są to dyski komputerów przenośnych. Wszystkie one źle znoszą wibracje, częste włączanie i wyłączanie a także różny zakres temperatur.

Trzymanie muzyki na komputerze ma wiele wad, dlatego zazwyczaj całość przenosimy na dysk sieciowy, który jest dostępny dla wielu urządzeń, w tym naszych odtwarzaczy strumieniowych. Dyski NAS produkuje wiele firm, jednak najczęściej cechą wspólną jest ilość dysków dostępnych do instalacji (niektóre mają je na wyposażeniu). Modele dwu i więcej dyskowe zazwyczaj mają możliwość utworzenia macierzy RAID.

Istnieje wiele typów macierzy RAID, jednak nas interesują dwa z nich: RAID 0 i RAID 1. 

Pierwszy z nich z dwóch dysków fizycznych, tworzy jeden logiczny – dzięki temu zyskujemy większą prędkość odczytu oraz zapisu, a także pełne wykorzystanie przestrzeni dyskowej. Wady – w przypadku awarii jednego z dysków, tracimy wszystkie dane.

Macierz RAID 0, popularnie nazywana „mirror”, czyli lustro daje nam pewnego rodzaju zabezpieczenie przed awarią mechaniczną jednego z dysków. W tym trybie jeden z dysków przechowuje dane, drugi jest jego lustrzanym odbiciem. Jeśli jeden z dysków ulegnie awarii mechanicznej, np. głowicy, to na drugim dysku będą wszystkie dane. Warto zauważyć, że nie jest to tak naprawdę kopia zapasowa. Jeśli dysk zostanie uszkodzony np. na skutek przepięcia lub uderzenia pioruna, to istnieje duże prawdopodobieństwo że zostaną uszkodzone oba dyski w takiej macierzy.

Dlatego, niezależnie od wersji dysków i miejsca przechowywania naszych danych, zalecamy dodatkową kopię naszej cennej cyfrowej kolekcji muzycznej na zewnętrznym dysku twardym. Dyski USB można kupić w bardzo przystępnych cenach. Raz na miesiąc podpinamy taki dysk do naszego komputera lub dysku NAS i robimy kopię bezpieczeństwa. Jeśli na dysku mamy wyjątkowo cenne płyty, zawsze możemy zamiast na półce, naszą kopię schować w szwajcarskim sejfie.


Dla osób które chciałyby przenieść swoją kolekcję płyt CD do formy plikowej, polecamy dedykowane dyski sieciowe MusicNAS z wbudowaną zgrywarką. Wkładamy płytę, dysk automatycznie rozpozna album, pobierze wszystkie dane i rozpocznie zgrywanie do pliku FLAC/ALAC. Po wszystkim, płyta CD zostanie wysunięta, a my będziemy mogli słuchać naszej muzyki.

piątek, 10 stycznia 2014

Isobarik.

Jest rok 1973, Pink Floyd wydaje płytę „Dark Side of The Moon”, Mike Oldfield album „Tubular Bells”, Queen i Camel debiutują swymi pierwszymi albumami, Herbie Hancock nagrywa album „Headhunters” ze słynnym utworem Kameleon. Świat pięknieje, tym bardziej, że kończy się znienawidzona przez wielu muzyków i ruch „flower power” wojna w Wietnamie, a w Sydney zakwita, jakby na tę okazję, piękna opera. 

Te wydarzenia zapisały się mocno w pamięci miłośników muzyki. I w takiej oto atmosferze (chciałoby się powiedzieć - „w tak pięknych okolicznościach przyrody i w ogóle…”) Ivor Tiefenbrun prezentuje światu swe kolumny Linn Isobarik. Przez wielu uważane za kultowe Isobariki, zwane potocznie „briks”, zmieniły to co uważano za kres możliwości ówczesnych kolumn.
Wykorzystując opatentowany układ dwóch głośników basowych, pracujących w tandemie, jeden za drugim, Isobariki pozwalały na uzyskanie wyższej jakości basu, pozbawionego zniekształceń pochodzących od obudowy, większą moc oraz niższe zejście basu z relatywnie niedużych kolumn. Były to również pierwsze na świecie kolumny, które umożliwiały rozbudowę z systemu pasywnego do systemu aktywnego z zewnętrzną zwrotnicą oraz wzmacniaczami mocy.

Dzisiaj - Majik Isobarik. Połączenie najlepszych cech kolumn Majik z opatentowanym układem głośników niskotonowych Linn Isobarik. Majiki Isobarik oferują przepiękną sceną muzyczną, czyste i muzykalne, niemal uzależniające brzmienie oraz wydawać by się mogło, że schodzący do piekieł bas, który ani na moment nie traci masy, barwy, melodii oraz kontroli. 

Wszyscy miłośnicy symfoniki, muzyki organowej, jazzowej (ach ten kontrabas), elektroniki oraz rocka niech mają się na uwadze. Majiki jak sama nazwa wskazuje potrafią oczarować i powrót do innych kolumn może być bardzo bolesny. 
Podobnie jak pozostałe kolumny serii Majik, Isobariki wyposażone są w układ 2K Array. Jego uzupełnieniem jest głośnik średniotonowy umieszczony na przedniej ściance. Clou programu, czyli tandem głośników w konfiguracji izobarycznej skrył się przed naszymi oczami w podstawie kolumny. 

Umieszczenie tego układu w podstawie kolumny ułatwia ustawienie kolumny w pokoju oraz zapewnia niemal idealną propagację niskich częstotliwości. Od czasu premiery pierwszego Isobarika wiele się zmieniło, jednak dalej układ Isobarik pozwala uzyskać dźwięk, który wprawia doświadczonych słuchaczy w zakłopotanie. Wszystko przez to, że dwa woofery w tym układzie, pracują jak jeden dwukrotnie większy, mimo bardziej kompaktowej obudowy. 


Dla osób, które pragną uzyskać jeszcze lepsze brzmienie oferujemy przejście na system Aktiv. Pierwszy etap - możliwość aktywacji głośników basowych Isobarika uzyskamy już przy jednej, dodatkowej końcówce mocy. Zapraszamy na odsłuchy.

czwartek, 9 stycznia 2014

Promocja Noworoczna.

Skorzystaj z niepowtarzalnej okazji. Teraz w salonach Stereo Stereo, kupujący odtwarzacz strumieniowy Linn DS lub Linn DSM otrzyma wyjątkowy prezent – dostęp do wersji Premium serwisu muzycznego Spotify, a ponadto, w zależności od modelu odtwarzacza tablet Apple do sterowania, bony na zakup muzyki w wysokiej rozdzielczości w sklepie online Linn Records,  odtwarzacz strumieniowy video Apple TV, a nawet komputer Apple Mac Mini. Teraz naprawdę trudno się nie skusić, tym bardziej, że dzięki systemom Linn’a wszystko czego słuchamy w domu brzmi lepiej.


Promocja trwa od 31 grudnia do 18 lutego 2014, szczegółowy regulamin promocji dostępny jest na miejscu. Zapraszamy na odsłuchy oraz prezentacje wszystkich systemów Linn’a w naszych salonach. 

           LINN Klimax DS / Klimax DSM
  tablet Apple iPad Air
  komputer Apple Mac Mini
  odtwarzacz video Apple TV
  900 GBP na zakup muzyki w sklepie muzycznym Linn’a
  roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium
       

           LINN Akurate DS / Akurate DSM
           tablet Apple iPad Mini z wyświetlaczem Retina
           odtwarzacz video Apple TV
           400 GBP na zakup muzyki w sklepie muzycznym Linn’a
           roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium
   

           LINN Majik DS / Majik DSM *
           tablet Apple iPad Mini
           100 GBP na zakup muzyki w sklepie muzycznym Linn’a 
           * roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium



           LINN Kiko System
           tablet Apple iPad Mini
           roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium



           LINN Sneaky DS / Sneaky DSM


           roczna subskrypcja serwisu Spotify w wersji Premium