piątek, 28 marca 2014

LP12 Kore.

Ostatnio najwięcej słychać o dokonaniach Linn’a w odtwarzaczach strumieniowych. Jednak Szkoci dalej pracują nad swoim referencyjnym źródłem – gramofonem analogowym Linn Sondek LP12. Zeszłoroczna jubileuszowa edycja gramofonu była dostępna w ściśle limitowanej ilości 40-tu egzemplarzy. O ile na gramofon w wersji na 40-lecie mogli pozwolić sobie nieliczni, o tyle warto wiedzieć, że Linn z tej samej okazji wprowadził nowości dla wersji średniej (Akurate) oraz podstawowej (Majik). Kore, bo o nim dzisiaj mowa jest od teraz składnikiem gramofonu Sondek LP12 w wersji Akurate.
Linn Kore to serce gramofonu, czyli nowe sub-chassis połączone z płytą ramienia (tzw. armboardem) wykonaną z jednego bloku aluminium. Sub-chassis ma budowę wielowarstwową z płatów aluminium o grubości 1.5 milimetra. Trzy części są prasowane razem i spajane przy użyciu specjalnego kleju, tworząc wyjątkowo sztywną oraz jednocześnie lekką konstrukcję.

Wiele rozwiązań przeniesiono z flagowego sub-chassis Keel, jednak udało się utrzymać bardzo atrakcyjną cenę, przy niepodważalnej poprawie brzmienia. Ramię, a więc również wkładka tworzy sztywniejsze połączenie z łożyskiem (i talerzem) co owocuje lepszym odczytem muzyki zapisanej w rowkach płyty winylowej.

Sub-chassis Kore jest kompatybilne z wszystkimi modelami ramion Linn'a - Akito, Ittokiem oraz Ekosem. Na specjalne zamówienie dostępna jest również wersja przygotowana do montażu ramienia Aro. Zapraszamy do posłuchania wszystkich wersji gramofonu Linn'a w naszym salonie.

czwartek, 27 marca 2014

WiMP HiFi!

W zeszłym roku pisaliśmy o próbach norweskiego serwisu strumieniowego WiMP ze strumieniowaniem muzyki w formatach bezstratnych. Dzisiaj mieliśmy okazję wziąć udział w polskiej premierze oraz prezentacji serwisu WiMP HiFi prowadzonej przez Adriana Ciepichała, dyrektora generalnego Wimp Music Polska oraz Påla Bråtelunda, product developera Wimp Music (Norwegia). Świetnie przygotowane wprowadzenie pokazywało jak szybko serwisy strumieniowe konkurują z tradycyjnymi formami dystrubucji muzyki. Dodatkowo co warte zauważenie, jest to również bardzo popularny sposób konsumpcji muzyki w formie cyfrowej. Obecne tuzy dystrybucji plików skompresowanych Apple iTunes oraz Amazon tracą klientów na rzecz muzyki z chmury. Wielu miłośników muzyki nie widzi sensu w płaceniu sporych pieniędzy za muzykę w formie skompresowanej, jeśli mogą ją za drobną opłatą słuchać online. 

Do dzisiaj wszystkie dostępne w Polsce serwisy oferowały tylko muzykę skompresowaną, deliktanie różniąć się pomiędzy sobą wyborem formatu zapisu oraz jakością algorytmu użytego podczas kompresowania. WiMP przygotował jednak prawdziwą rewolucję rozpoczynając streaming muzyki w formacie kompresji bezstratnej - WiMP HiFi.


Odpowiedzialnym za to całe zamieszanie jest Pål Bråtelund. Sam przyznał, że pierwotnie serwis tworzyli komputerowcy, którzy za bardzo nie zwracali uwagę na jakość, tak bardzo jak na funkcjonalność. Dwa lata temu powrócił do firmy z jasną wizją poprawy tego, na czym opierać powinna się każda metoda dystrybucji dźwięku - wysokiej wierności nagraniu (ang. high fidelity, w skrócie Hi-Fi). Efekty jego pracy widać, a raczej słychać jak na dłoni. Dzięki użyciu formatu FLAC oraz ALAC możemy cieszyć się dźwiękiem wysokiej jakości prosto z serwerów chmury WiMP. Zdaniem Pål płyta CD traci sens bytu - nie jest ani wygodna, ani nie oferuje wyższej jakości. Jedynie wyższą jakość zapewniają pliki studyjne (HD) oraz... płyta winylowa. 


Za 40 złotych miesięcznie otrzymujemy dostęp do bazy ponad 20 milionów utworów z różnych gatunków muzycznych. Zespół WiMP stara się wybierać płyty dostarczane przez wytwórnie, tak aby utrzymać również wysoką jakość artystyczną. Nikt nie potrzebuje przecież setnej składanki 'The Best Of...'. Obecnie ponad 80% całej muzyki dostępnej w serwisie jest w formacie kompresji bezstratnej, a kolejna muzyka czeka na dodanie. Teraz naprawdę trudno mieć usprawiedliwienie dla kupowania 'mp3-ek' z iTunes'a. 

WiMP HiFi jest dostępny na wszystkie platformy przenośne - iOS, Android oraz Windows Phone. W domu muzyki proponujemy odsłuch przy pomocy odtwarzaczy strumieniowych Linn'a oraz Simple Audio. Prosimy o zaglądanie na naszego bloga ponieważ już niedługo będziemy mieli dla Państwa wyjątkowo interesującą ofertę. 

środa, 26 marca 2014

Led Zeppelin. Z CD, LP i pliku.


Na stronach rozmaitych portali pojawiły się w przedsprzedaży reedycje pierwszych trzech płyt zespołu Led Zeppelin. Kultowe albumy będą dostępne w wielu wersjach: zaczynając od skompresowanych albumów w formacie AAC dostępnym poprzez sklep iTunes, płyty CD (w wersji oryginalnej oraz z bonusami), płyty LP oraz box o wdzięcznej nazwie 'Super Deluxe Edition' zawierającą prawie wszystko, co każdy fan muzyki Led Zeppelin chciałby posiadać:
- 1x CD z remasterem albumu oraz 1x CD z nagraniami bonusowymi
- 1x 180g LP z remasterem albumu oraz 1x 180g LP z nagraniami bonusowymi
- Pliki Studio Master 96/24 z remasterem oraz 48/24 z nagraniami koncertowymi
- 70 stronicowa książka w twardej oprawie z niepublikowanymi wcześniej zdjęciami
- wysokiej jakości wydruk oryginalnej okładki, pierwsze egzemplarze numerowane
- replikę oryginalnych materiałów promocyjnych Led Zeppelin autorstwa Atlantic Records

Każdy z trzech albumów kosztuje w przedsprzedaży 92 funty (Amazon.co.uk) co daje kwotę około 480 złotych. Patrząc na kolejne albumy, które czekają w kolejce całość wyjdzie bardzo drogo, ale może trochę osłodzić nam to fakt, że to najprawdopodobniej jest to ostateczne wydanie muzyki Led Zeppelin. Z drugiej strony, nikt nam przecież nie obiecywał że Schody do Nieba będą tanie.

wtorek, 25 marca 2014

Początek tygodnia.


Co prawda w Stereo Stereo tydzień zaczynamy od wtorku, ale to też dobry moment aby trochę pożartować. Jak będziemy wyglądać w przyszłości? O które zespoły będziemy się sprzeczać?

sobota, 22 marca 2014

Trochę techniki na weekend. Aktiv.

O systemach Aktiv opowiada Ivor Tiefenbrun MBE, założyciel Linn Products Limited.

Na początku ery hi-fi, wszystkie głośniki były aktywne. Pojedynczy, pełno-zakresowy głośnik był zasilany przez pojedynczy wzmacniacz. Jednak w drodze do lepszego dźwięku, należało podzielić sygnał na wiele przetworników, gdyż żaden głośnik szerokopasmowy nie radził sobie ze wszystkimi zakresami dźwięku równie dobrze. Pojawiły się więc pasywne filtry (zwrotnice), które dzieliły sygnał na wysokie oraz niskie tony trafiające do odpowiednich głośników. Prąd konieczny do pracy takiego układu był czerpany z sygnału muzycznego ze wzmacniacza, czyli „z muzyki”.

Wraz z rozwojem bardziej zaawansowanych wzmacniaczy, stało się możliwe przystosowanie każdego ze wzmacniaczy do pracy z wybranym głośnikiem, dzięki czemu każdy przetwornik mógł być zasilany z dobranego dla niego wzmocnienia.

Ponad 40 lat temu, podczas prac nad pokonaniem pewnych problemów ze zwrotnicą pasywną w kolumnach Linn Isobarik, stało się jasne, że alternatywne zasilenie głośników z ominięciem filtrów w kolumnie może dać jeszcze lepszy dźwięk. Dzieje się tak dzięki dostarczeniu precyzyjnie takiej mocy, jakiej kolumna potrzebuje. Daje to również wiele innych możliwości.

Szczególnie dotyczy to zniekształceń zwrotnic pasywnych. Im więcej mocy dostarczamy, tym więcej tracimy i otrzymujemy większe zakłócenia. Nawet największe komponenty będą się nasycać, a oddając moc w postaci ciepła, będą zabierać sygnał muzyczny i generować szum. Pasywne filtry, bez względu na to jak zaawansowane wprowadzają zakłócenia oraz przesłuch pomiędzy poszczególnymi zakresami częstotliwości. Będą one zmieniać, absorbować i zniekształcać oryginalny sygnał muzyczny, niszcząc ważne muzyczne szczegóły, które są konieczne do prawidłowego odtworzenia muzyki.  

Nie wiedząc jak nazwać nowy sposób zasilania kolumn, zamiast użycia filtrów pasywnych, początkowo myślałem o nazwaniu rozwiązania ”direct drive” (napęd bezpośredni), jednak nazwa ta została odrzucona, po części, aby nie była mylona z identycznie nazywanymi napędami gramofonu, których Linn nie produkował (wszystkie gramofony Linn’a mają napęd paskowy).

Alternatywną nazwa było również “direct coupled”, czyli bezpośrednio sprzężone, jednak było to głównie używane do opisu technologii i mechanicznej integralności rozwiązań takich jak połączenia wkładki z ramieniem czy też głośnika z jego obudową.

Szczególnie było to powiązane z solidnymi podstawami pod kolumny i użyciem kolców, co pozwalało ustawić kolumny stabilnie i je wypoziomować. Dopiero potem wszystko stało się oczywiste. Skoro nie filtry nie były pasywne, musiały być aktywne. Linn wprowadził do produkcji dwie wersje kolumny Isobarik – DMS (Domestic Monitor Speaker) oraz PMS (Professional Monitor Speaker) które były przystosowane do napędzania z osobnych wzmacniaczy dla sekcji wysoko-tonowej, średnio-tonowej oraz nisko-tonowej.

Śp. Bob Maguire, bardzo lubiany handlowiec Linn’a, uważał, że wygląd pierwszych wersji kolumn nie przystaje do dźwięku jaki są one w stanie wygenerować. (Mówiąc szczerze, były dość brzydkie.) Jego uwagi trafiły do działu projektowego i nowe kolumny otrzymały zmienioną obudowę, która wyglądała już dużo lepiej. Isobariki były dostępne w sprzedaży w tej formie aż do lat 90’tych.


Rozwój oraz miniaturyzacja elektroniki pozwoliła na dalsze ulepszenia w podejściu do projektowania systemów aktywnych. Możliwości kolumn aktywnych Linn’a rosły razem z dostępnością nowych technologii, oferując jeszcze lepsze brzmienie naszym klientom.


Dzisiaj Linn nie tylko tworzy gotowe zestawy kolumn Aktiv – np. jak Akubarik (powyżej), lecz również umożliwia upgrady do trybu aktywnego praktycznie wszystkich tradycyjnych kolumn głośnikowych Linn’a – teraz lub w przyszłości. 

Zapraszamy do naszego salonu na odsłuchy i prezentacje wszystkich kolumn Linn'a w wersjach pasywnych oraz aktywnych. Tylko u nas mogą Państwo usłyszeć jak duży postęp w reprodukcji dźwięku możemy uzyskać aktywując nasze głośniki. 

piątek, 21 marca 2014

Lejonklou Gaio & Slipsik.

Fredrik Lejonklou jest szwedzkim konstruktorem audio. Jego ambicją było stworzenie świetnie brzmiącego systemu analogowego, do czego brakowało mu świetnego przedwzmacniacza gramofonowego. Najlepsze konstrukcje miały podstawową wadę. Były dedykowane wkładkom MC. Fredrik zaś uważa, że wkładki z ruchomym magnesem są niedoceniane głównie przez słabą jakość preampów.
Przedwzmacniacze dla wkładek z ruchomym magnesem są traktowane przez większość konstruktorów jako coś gorszego. Zarówno schematy oraz jakość użytych komponentów pozostawia wiele do życzenia. Postanowił to zmienić – zbudować najlepszy przedwzmacniacz MM, który będzie dopracowany pod każdym względem. 

Ma rację twierdząc, że dobra wkładka MM zabrzmi o niebo lepiej, zamontowana do wysokiej klasy gramofonu i w dobrym ramieniu, niż nawet najlepsza wkładka MC zamontowana w tanim gramofonie. Nie mówiąc już o łatwej i szybkiej zmianie igły, co sprawia że MM są wyborem wielu melomanów.


Jego produkty wyróżniają się wyjątkową muzykalnością oraz tworzą świetną synergię z produktami Linn'a. Warto podkreślić, że podczas procesu konstrukcji oraz strojenia wykorzystywana jest metoda tune-dem. Można tylko dodać, że Fredrik słucha na co dzień muzyki z systemu Linn'a, gdzie źródłem analogowym jest gramofon Sondek LP12 z wkładką Linn Adikt. Oczywiście MM.


Przedwzmacniacze Fredrika Lejonklou sprawdzają się świetnie z gramofonami Linn'a, jednak nie musi to być jedyne połączenie. W naszym salonie bardzo ciekawie brzmiało połączenie modelu Gaio z gramofonami RP3 oraz RP6 Regi i wkładkami Elys 2 oraz Exact. Na tym poziomie cenowym trudno będzie znaleźć coś lepiej brzmiącego - jesteśmy tego pewni. 

W naszej ofercie znajdują Państwo dwa modele przedwzmacniaczy. Gaio kosztuje 2 400 zł, zaś referencyjny Slipsik 4 200 zł. Produkty objęte są 5-letnią gwarancją.

Za najlepszy opis może służyć opinia analogowego guru Michaela Fremera z amerykańskiego magazynu Stereophile: "Lejonklou Slipsik to najprawdpodobniej najlepiej brzmiący przedwzmacniacz MM jaki słyszałem. Posłuchaj a będziesz zafascynowany." Nic dodać, nic ująć.

czwartek, 20 marca 2014

Koszyk płytowy.

W ostatni weekend pisaliśmy o projekcie 'Pono' Neila Younga, który to świetnie według nas popularyzuję ideę nagrywania, sprzedaży i słuchania muzyki w jakości wyższej od płyty CD. Jednak zanim zrobił to Neil, wielu twórców zaczynało przygodę od sprzedaży plików FLAC z materiałem nieskompresowanym. Jednym z nich jest Trent Reznor, lider formacji Nine Inch Nails. W zeszłym roku pisaliśmy o pojawieniu się w sprzedaży dwóch wersji ostatniej płyty NIN, w tym jednej w formacie Studio Master. 


Jednak nie jest to jedyna pozycja tego zespołu dostępna w tej formie. Poprzedni album o nazwie 'The Slip' został udostępniony fanom całkowicie za darmo - z dedykacją dla fanów ("Tą kolejkę ja stawiam!"). Każdy może wybrać swoją wersję, do wyboru mamy mp3, aac, wav oraz pliki FLAC 96 khz / 24 bit. Całość dostarczana jest z książeczką oraz indywidualnymi grafikami dla każdego utworu. Oczywiście rodzaj muzyki jaki reprezentuje NIN, nie każdemu przypadnie do gustu ale warto posłuchać i przekonać się o tym na własne uszy. Dla wszystkich fanów muzyki alternatywnej, elektroniki oraz industrialu jest to pozycja obowiązkowa. Czego można chcieć więcej? 


środa, 19 marca 2014

75-lecie Blue Note.

Z okazji 75-lecia wytwórni muzycznej Blue Note, amerykanie przygotowali wyjątkowo atrakcyjne rzeczy dla wszystkich miłośników muzyki jazzowej. Po pierwsze będą wydawać więcej płyt w formacie Studio Master przeniesionych z oryginalnych taśm analogowych, co rozpoczęli dwa lata temu. Jedak jak sam przyznaj szef labelu, wiele osób chętnie widziałoby również reedycje płyt analogowych. Na całym świecie płyty winylowe jako jedyne z nośników fizycznych notują wzrost sprzedaży, a końca raczej nie widać. Blue Note obiecuje wydawać każdego miesiąca (zaczynając od marca) co najmniej pięć albumów na płycie winylowej. 


Początkowo akcja ma potrwać do października 2015 roku, jednak spodziewamy się, że będzie trwała o wiele dłużej, bo też zasoby (oraz możliwości) jazzowego giganta są znacznie większe. Jednocześnie autorzy akcji zarzekają się, że będą pilnować aby wszystko brzmiało naprawdę dobrze i wykorzystają do maksimum możliwości nośnika. Z racji wieku niektóre płyty będą wymagały remasteringu, ale mamy nadzieję, że zrobią to naprawdę dobrze.

wtorek, 18 marca 2014

Majik Integra.

Szczypta magii dla każdego. Wzmacniacz Linn Majik I oferuje pełne, muzykalne i wciągające brzmienie, które sprawi, że przestaniemy pamiętać o bardziej przyziemnych sprawach. Kiedy usłyszymy nasze ukochane nagrania - będzie liczyć się tylko muzyka.

Czasem potrzebujemy spokoju, chwili dla siebie i odpoczynku. Wiele systemów nie potrafi sprostać wymagającej muzyce i zaczyna nas męczyć. Tutaj możemy być pewni, że bez względu na to czym wolimy kameralny koncert Il Giardino Armonico, improwizacje Oscara Petersona czy może charyzmatyczny wokal Chrisa Cornella - wszystko będzie brzmiało świetnie.


Majik oferuje nam 2x 100 watów mocy wewnętrznej końcówki mocy, siedem wejść analogowych, świetny przedwzmacniacz gramofonowy (MM) oraz wzmacniacz słuchawkowy na osobiste sesje odsłuchowe. Czyli wszystko, czego moglibyśmy wymagać od dobrego wzmacniacza. Co ważne, potężna sekcja zasilania daje nam pewność, że nie będą nam straszne "trudne" ociążenia dużych kolumn czy też bardziej entuzjastyczne poziomy głośności od czasu do czasu. Dzięki temu, 8. symfonia Mahlera będzie miała odpowiednią dynamikę, a gitarowe solo z koncertu Led Zeppelin przekona do tej muzyki nawet największych sceptyków.

Zapraszamy na odsłuchy w naszym salonie.

sobota, 15 marca 2014

Trochę techniki na weekend. Pono.


Pono. Niepozorne cztery litery, które wywołały poruszenie w świecie muzycznym. Pochodzące z języka hawajskiego oznaczają osobę prawą, sprawiedliwą oraz uczciwą. Jaki ma to związek z muzyką? Pono to nazwa odtwarzacza muzycznego opracowanego przez zespół pod kierownictwem znanego kanadyjskiego muzyka Neila Younga. 

Neil od kilku lat pracował nad rozwiązaniem, które sprawiłoby, że branża muzyczna powróciłaby do dbałości o jakość nagrań. W świecie wszechobecnej kompresji spod znaku mp3 wiele osób zapomniało, że muzyka to nie tylko tło. Pono ma przywrócić właściwy bieg rzeczy i sprawić, żeby każdy mógł cieszyć się wysokiej jakości brzmieniem. Jak wygląda to w praktyce? 

Pono to dwa elementy - pierwszy Pono Music Store jak sama nazwa wskazuje ma sprzedawać muzykę w wysokiej rozdzielczości (znanej też jako Studio Master). Drugi elementy to Pono Player - widoczny na zdjęciach przenośny odtwarzacz muzyczny, który umożliwia odtwarzanie plików FLAC. 


Początkowo Neil Young chciał promować własny format muzyczny, wymyślony wspólnie z ekspertami od zabezpieczeń z Holywood. Najprawdopodobniej rozmowa odbyta dwa lata temu z Giladem Tiefenbrunem (szefem Linn Products oraz Linn Records), podczas której panowie wymienili dość stanowczo swoje punkty widzenia miała sens. Zabezpieczenie DRM było pomysłem który okazał się kompletną klapą, stanowiąc tylko problem dla użytkowników, nie dla piratów muzycznych. 

Linn Records jako pierwsza wytwórnia muzyczna na świecie rozpoczęła sprzedaż muzyki w plikach FLAC, które to nie są w żaden sposób zabezpieczony przed kopiowaniem. Duże wytwórnie muzyczne patrzyły na to z niedowierzaniem i cicho mówiły coś o postradaniu zmysłów. Okazało się, że nie było to żadne samobójstwo – sprzedaż wielokrotnie przewyższyła oczekiwania. Na dodatek piractwo, czego tak bardzo obawiały się koncerny zmalało. Wystarczyło zaproponować odpowiedni towar oraz nie traktować każdego jak potencjalnego złodzieja. Ponad 7 lat później wszystkie duże labele muzyczne sprzedają swoją muzykę z plikach nieskompresowanych. 


Wróćmy jednak do Pono. Jest to bardzo ciekawy projekt z wielu względów. Po pierwsze Neil Young namówił do współpracy wielu znanych muzyków, co gwarantuje odpowiedni rozgłos tej akcji. Po drugie, zespołowi pracującemu nad Pono udało się stworzyć urządzenie które świetnie wygląda (nam bardzo przypomina czekoladki Toblerone) i może stworzyć nową modę. Kampania reklamowa wygląda bardzo prosto – przedstawia muzyków którzy porównali mp3 lub CD z plikiem Studio Master i są zaskoczeni. Kilku z nich mówi, że przypomina im to dźwiękiem płytę analogową, co bardzo często słyszymy w naszym salonie.



Użytkownicy iPodów dostają to, do czego są przyzwyczajeni – odtwarzacz, sklep muzyczny oraz aplikację do zarządzania muzyką. Audiofile będą w niebie – muzyka, którą znają będą mogli kupić w wysokiej rozdzielczości. Melomani znajdą kolejne źródło muzyki z plikach cyfrowych (a oferta zapowiada się bardzo interesująco). Branża muzyczna też powinna być zadowolona. W momencie kiedy wszyscy narzekają na serwisy strumieniowe, dostaną możliwość oferowania tego, co chcą obecnie słuchacze. Bo jeśli tylko ktoś raz porówna skompresowane pliki z iTunes’a do plików ze sklepów muzycznych takich jak Pono Music, Linn Records, Qobuz czy HD-Tracks nie będzie chciał już wracać, tym bardziej, że swoją muzykę może zabrać wszędzie ze sobą. 




Pono Player posiada wbudowaną pamięć 64 GB + kartę pamięci 64 GB (czyli razem 128 GB miejsca na muzykę), 24-bitowy układ DAC, możliwość odtwarzania plików 192 kHz / 24 bit oraz wysokiej klasy wzmacniacz słuchawkowy. Obsługa odbywa się przez wyświetlacz dotykowy oraz trzy przyciski – głośniej, ciszej oraz włącz/wyłącz. Prościej już nie można. Premiera ma odbyć się w październiku. 

Trzymamy kciuki Neil!

piątek, 14 marca 2014

Clic. Minimalizm, elegancja, praktyczność.


Clic to duński producent designerskich mebli pod systemy audio/video. Umożliwiają one łatwe wpasowanie w nowoczesne domowe wnętrza nawet najbardziej rozbudowanych systemów. Zazwyczaj nie chcemy ich widzieć, ale chcielibyśmy mieć nad nimi pełną kontrolę. Hasło Clic'a jest bardzo proste - usłysz piękno, zobacz piękno, schowaj wszystko inne.


Meble duńskiej firmy Clic umożliwiają schowanie wszystkiego co nie musi znajdować się na widoku. Do szafek Clic możemy schować cały system elektroniki audio/video, a także, jeśli tylko mamy na to ochotę, również inne głośniki systemu kinowego. 

 
 

Dzięki przemyślanej konstrukcji oraz pomysłowym rozwiązaniom pozwalają one na schowanie wszystkich urządzeń, akcesoriów, okablowania oraz naszych płyt. Dla osób ceniących minimalizm oraz wysoką jakość, meble Clic są idealnym wyborem.

czwartek, 13 marca 2014

Najważniejszy wybór.


Zgodnie ze starą prawdą "Nie próbuj kupić systemu muzycznego, jeśli nie wypróbowałeś dobrej sofy.", w naszym salonie pierwsze co zaproponujemy, to wygodne miejsce do siedzenia oraz dobrą kawę (lub herbatę). W naszym salonie znajdą Państwo wyjątkową sofę Rolf Benz 'Plura' projektu Norberta Becka. Pomysłowa, modułowa konstrukcja, trzy wysokości siedziska, 280 tkanin oraz 80 skór do wyboru. 

 

Idealne uzupełnienie domowego systemu muzycznego. Zapraszamy na odsłuchy.


Więcej o dobrych meblach: Asymetria Studio / Rolf Benz

środa, 12 marca 2014

Marshall Major.


Czekamy właśnie na dostawę nowej partii słuchawek Marshalla. Są to nasze ulubione słuchawki do urządzeń przenośnych. Czarne lub białe pasują świetnie do iUrządzeń. Bez względu na to czy mamy ochotę na koncert tylko dla nas, czy idziemy po prostu na spacer i chcielibyśmy mieć odpowiedni akompaniament, Marshalle świetnie uzupełnią naszą muzykę.


Wzmacniacze gitarowe Marshalla od ponad 50 lat cenione są za charakterystyczny, pełny i bogaty dźwięk. Słuchawki Marshalla dobrze przenoszą tą charakterystykę. Oczywiście sprawdzają się z rozmaitymi gatunkami muzyki, jednak najlepiej czują się w gitarowym, jazzowym lub rockowym repertuarze. 



Marshall Major, bo o tym modelu mówimy, występuje w dwóch wersjach - słuchawki lub słuchawki z modułem sterowania i mikrofonem (FX). Cena tej przyjemności? 429 zł za model standardowy oraz 499 zł za model FX.

wtorek, 11 marca 2014

Marvel. Nowy pomysł na komiksy.


Amerykańskie wydawnictwo Marvel, najbardziej znane ze swoich komiksów zaczyna eksperymenty z rozszerzaniem swoich publikacji elektronicznych o efekty dźwiękowe. Komiks ze ścieżką dźwiękową? O ile w przypadku tradycyjnej książki wydaje nam się to zbytnim rozpraszaczem, o tyle w przypadku rysunków uzupełnienie muzyką lub nawet dźwiękami jest dość interesującym rozwiązaniem i być może zostanie dobrze przyjęte przez fanów. Oczywiście dotyczy ono tylko wersji na tablety, papierowe edycje musimy sami sobie udźwiękawiać.

Więcej informacji: The Verge 

sobota, 8 marca 2014

Trochę techniki na weekend. Szybka powtórka.

Nawijązując do ostatnich spotkań muzycznych w naszym salonie przygotowaliśmy szybkie wprowadzenie do tematu domowego sprzętu audio dla początkujących miłośników muzyki.


Systemy muzyczne mogą składać się z wielu elementów. Pierwszym z nich jest źródło, czyli jak sama nazwa wskazuje element odpowiedzialny za dostarczanie sygnału. Źródła mogą być analogowe - np. gramofon, tuner radiowy FM lub cyfrowe - odtwarzacz strumieniowy, odtwarzacz CD, tuner DAB. Źródła analogowe odczytują informację zapisaną analogowo - np. na płycie winylowej lub dostarczonej poprzez fale radiowe. Źródła cyfrowe muszą przekonwertować na sygnał analogowy informację zapisaną cyfrowo - w postaci pliku, płyty CD lub transmisji radia cyfrowego. 

Odtwarzacz strumieniowy lub CD zawiera więc element dekodera cyfrowo-analogowego (ang. DAC, digital-to-analogue converter), który musi "przetłumaczyć" zapis zero-jedynkowy na sygnał elektryczny dostarczany do kolejnych elementów w torze. Zdecydowana większość odtwarzaczy jest zintegrowana, co oznacza że zawiera oba elementy w sobie. Rzadziej spotykane odtwarzacze dzielone posiadają transport (który dostarcza dane) oraz konwerter C/A. 

Sygnał który już odczytaliśmy i został przetworzony na sygnał analogowy musimy dostarczyć do wzmacniacza, aby można było coś usłyszeć. Wzmacniacz "dodaje" mocy, tak aby można było podłączyć kolumny i rozpocząć słuchanie. Sam sygnał ze źródła jest zbyt cichy. Wzmacniacz podobnie jak odtwarzacz jest zazwyczaj połączeniem dwóch różnych elementów: przedwzmacniacza - czyli sekcji odpowiedzialnej za wybór wejścia dźwięku oraz końcówki mocy - elementu który odpowiada za wzmocnienie sygnału. Stąd też jeśli ktoś mówi o wzmacniaczu, ma najprawdpodobniej na myśli wzmacniacz zintegrowany. Wzmacniacze dzielone, to te które składają się z dwóch części. O ile w przypadku źródła cyfrowego (plikoweg), rozdzielenie obu części nie ma zbytnio uzasadnienia technicznego, we wzmacniaczach ma to sens. Sekcja regulacji głośności działa na niskich prądach i jest podatna na zakłócenia. Sekcja wzmacniacza potrzebuje solidnego zasialania, gdyż pracuje na wysokich poziomach sygnału. Może generować więc szumy zakłócające prace regulacji głośności.

Wzmacniacz podpinamy do głośników lub słuchawek. Wzmacniacze wyspecjalizowane do obsługi tych drugich nazywamy po prostu wzmacniaczami słuchawkowymi. Kolumny głośnikowe, bo tak powinniśmy je nazywać dzielimy na konstrukcje podstawkowe, przeznaczone do umieszczenia na podstawkach lub półkach. Możemy nazwać je również monitorami. To pojęcie pochodzi ze studiów, głośniki przeznaczone są tam do monitorowania nagrań. Kolumny podłogowe ustawiamy zawsze na podłodze. Z racji rozmiaru są one zazwyczaj przeznaczone do większych pomieszczeń i wymagają więcej miejsca. Które są lepsze? Każde mają swoje grono fanów, jednak przyjmuje się, że jeśli siedzimy dalej od systemu i pomieszczenie ma więcej niż 25 metrów, w większośći przypadków będziemy musieli zapatrzyć się w kolumny podłogowe. 

piątek, 7 marca 2014

Analogowa Wielka Brytania.


Według podanych ostatnio przez BPI (British Phonographic Industry) statystyk, w zeszłym roku na wyspach sprzedano ponad 100% więcej czarnych płyt niż dwa lata wcześniej i jest to najlepszy rok płyty winylowej od roku 1997. Spodziewamy się, że w tym roku sprzedaż wróci poziomem do początku lat 90-tych. Podobnie statystyki wyglądają u naszych zachodnich sąsiadów.

Najlepiej sprzedającą się płytą w UK był ostatni album grupy Arctic Monkeys, na drugim miejscu wylądował Daft Punk 'Random Access Memories', na trzecim 'The Next Day' Davida Bowiego. Sprzedaż płyt CD zmalała o ponad 12%, jej miejsce zastępują pliki cyfrowe oraz streaming muzyki z serwisów takich jak WiMP, Deezer czy Spotify.

Przypominamy,  że tegoroczne 'Record Store Day' czyli święto wszystkich miłośników płyt analogowych obchodzimy 19 kwietnia.

czwartek, 6 marca 2014

Acoustic Energy.


Od dłuższego czasu szukaliśmy kolumn, które połączyłyby dwie czasem bardzo odległe wartości - dobry dźwięk oraz przystępną cenę. Odsłuchaliśmy wiele naszych typów, spróbowaliśmy wiele różnych konfiguracji, ustawień, systemów i wybraliśmy. Angielska firma Acoustic Energy to nowa marka w naszej ofercie. 

Firma powstała w 1987 roku we wschodnim Londynie, zaczynając od kolumn studyjnych, z czasem prezentując produkty przeznaczone dla użytkowników domowych. Zgodnie z nazwą kolumny mają bardzo przyjemne, bezpośrednie brzmienie z dużą dawką energii. Szeroko budowana scena dźwiękowa, naturalna barwa oraz znakomicie kontrolowany bas, sprawia że każda muzyka ma właściwe proporcje. Dodatkowo dzięki przemyślanej budowie, kolumny mogą stać blisko tylnej ściany, co często jest bardzo pożądane w domowych warunkach. Produkty Acoustic Energy są bardzo dobrze zbudowane oraz charakteryzuje je według nas bardzo korzystny stosunek jakości do ceny. 

Już wkrótce w naszym salonie specjalna akcja związana z pojawieniem się kolumn AE.

środa, 5 marca 2014

Z CD do pliku.

Przekonwertowanie dużej kolekcji muzycznej z płyt CD do plików FLAC/ALAC może być dość uciążliwe. O ile szybko przeniesiemy 100, 200 lub 300 płyt do postaci solid-state, o tyle czas potrzebny na digitalizację kilkuset a nawet tysiąca i więcej albumów sprawia, że nie jest to proste zadanie. W naszej ofercie znajdą Państwo dyski sieciowe MusicNAS, z dedykowaną zgrywarką płyt CD. Działa ona w pełni automatycznie. Wystarczy włożyć płytę, a MusicNAS zajmie się resztą, pobierając wszystkie opisy i pilnując aby płyta w postaci idealnej kopii znalazła się na naszym dysku. 

Dla osób które jednak chciałby przyspieszyć cały proces, oferujemy usługę zgrywania kolekcji płyt CD w naszym salonie. Żadna ilość nie jest nam straszna. Stawki ustalane są indywidualnie, prosimy o kontakt w sprawie wyceny.

wtorek, 4 marca 2014

Majik Week.


Od wtorku 4. marca zapraszamy na specjalne pokazy systemów Linn Majik w salonie STEREO STEREO Warszawa. 

Główną atrakcją będzie Majik DSM. Jedno, eleganckie urządzenie, łączące odtwarzacz strumieniowy Linn DS, przedwzmacniacz, DAC oraz końcówki mocy w technologii Chakra. Wszystko uzupełnione nowym zasilaczem Dynamik.

Kierując maksymą Einsteina „Wszystko powinno być tak proste jak to możliwe, tylko nie prostsze”, Linn stworzył urządzenie bardzo przyjazne dla użytkownika oraz łatwe w obsłudze. Tak naprawdę, to co nas najbardziej kręci, to wcale nie skomplikowana technika, a muzyka dostępna jak nigdy i nasze płyty odkrywające przed nami kolejne muzyczne tajemnice. Majik DSM to idealne rozwiązanie dla każdego miłośnika muzyki. 

Odtwarzacz DS
Odtwarzacz strumieniowy Linn DS jest obecnie najlepszym wyborem dla melomana i audiofila. Płyty odtworzone na DS-ie brzmią lepiej niż z kompaktu, a obsługa jest bajecznie prosta i przyjemna. Podobnie jak w naszych niezależnych odtwarzaczach strumieniowych zyskujemy również możliwość odtwarzania plików w wysokiej rozdzielczości. 

Dzięki przemyślanej budowie oraz nowoczesnej technologii, odtwarzacze DS zrywają z ograniczeniami technicznymi płyt CD. Linn DS to możliwość rozbudowy urządzenia, zwiększenia funkcjonalności oraz dalszej poprawy brzmienia poprzez proste aktualizacje oprogramowania wewnętrznego. 


Przedwzmacniacz
Stereofoniczny przedwzmacniacz pomoże nam poradzić sobie z wbudowaną końcówką mocy, jak również z zewnętrznymi źródłami. Do Majik’a DSM możemy podłączyć aż 15 źródłeł (5 analogowych oraz 10 cyfrowych). Dodając do tego wbudowany odtwarzacz DS, jest trochę źródeł do obsługi, dlatego regulacją głośności zajmuje się precyzyjna drabinka rezystorowa znana z naszych dzielonych konstrukcji. Dla miłośników słuchawek dodaliśmy również wysokiej klasy wzmacniacz słuchawkowy z wyjściem na przednim panelu. 

Wejścia HDMI umożliwiają podłączenie nowoczesnych źródeł audio/video, takich jak tuner telewizji satelitarnej, konsola do gier lub odtwarzacz Blu-Ray. Jakość przetworników oraz układów audio użytych w Majiku DSM gwaratuje, że możemy poprawić jakość z każdego źródła. 


Phono-stage MM
Dedykowany dla naszych gramofonów Linn Sondek LP12, sprawdzi się również z wieloma innymi modelami. Jeśli Państwa gramofon wyposażony jest we wkładkę z ruchomą cewką (MC), istnieje możliwość dokupienia modułu Majik MC Phono. To doskonały phono-stage. Kto zna się lepiej na gramofonach niż Linn? 

Końcówka mocy
Końcówka mocy w Majik’u DSM to dobrze znana dwukanałowa 100W Chakra. Bez problemów poradzi sobie z większością kolumn, również z tymi, które są „wyzwaniem” dla wielu droższych wzmacniaczy innych firm. Prawdziwa moc - Szkoci nie oszczędzają na zasilaczach.



Najważniejsze cechy Linn'a Majik DSM:
  • Odtwarzacz strumieniowy Linn DSM
  • Tuner radia internetowego - dostęp do muzyki z całego świata
  • Odtwarzanie muzyki z dowolnego komputera dzięki funkcji Songcast
  • Bezprzewodowe strumieniowanie muzyki z urządzeń Apple - AirPlay
  • 15 wejść dla zewnętrznych źródeł, w tym HDMI
  • Przedwzmacniacz z analogową regulacją głośności
  • Przedwzmacniacz gramofonowy MM (opcjonalnie MC)
  • Wbudowany wzmacniacz słuchawkowy
  • Wbudowany wzmacniacz 2x 100W w technologii Chakra
  • Wyjścia regulowane i stałopoziomowe RCA - dwa komplety
  • Możliwość integracji z systemami kina domowego
  • Pełna aluminiowa obudowa - czarna lub srebrna
  • Zaawansowany zasilacz 5. generacji Linn Dynamik

Serdecznie zapraszamy.

sobota, 1 marca 2014

Trochę techniki na weekend. Vintage.


Dzisiaj zapraszamy do przeczytania artykułu w j. angielskim na temat projektów produktów Linn'a z roku 1982. Został on napisany przez Paula Messengera (obecnie HiFi Critic) oraz Adriana Orłowskiego (HiFi Answers). Miłośnicy sprzętu vintage (i nie tylko) będą na pewno bardzo zainteresowani.