Przed laty RIAA (amerykański ZAiKS) wymyślił hasło mające przypominać, że piractwo muzyczne nie pozwala się rozwijać muzykom. "Home taping is killing music - and it's illegal". Dzisiaj, tak przynajmniej odnosimy wrażenie, najlepiej z piractwem muzycznym walczą serwisy streamingowe. Zamiast torrentów, różnego rodzaju portali wymiany plików, możemy zapłacić jedną, sensowną opłatę i słuchać co nam się tylko spodoba. Oczywiście nie ma tam całej muzyki na świecie, ale wybór przewyższa potrzeby większości tzw. zwykłych słuchaczy.
W zeszłym roku, po raz pierwszy od 10 lat sprzedaż albumów w formie cyfrowej... zmalała. Rosną serwisy strumieniowe, rosnie sprzedaż płyt analogowych. Ilościowo dalej nie stanowi zagrożenia (przynajmniej na razie) dla nośników cyfrowych, jednak już na rynku pojawiły się koszulki, kubki i różnego rodzaju gadżety z przewrotnym hasłem "Vinyl is killing the mp3 industry". Do kupienia między innymi tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz