sobota, 29 czerwca 2013

Trochę techniki na weekend. Promocja +2.



Dodaj dwa kanały więcej do swojego systemu za darmo, kupując końcówki mocy Linn Majik x100 lub Akurate x200. W czasie trwania promocji, końcówkę mocy Majik 4100 można otrzymać w cenie Majik 2100, końcówkę Akurate 4200 w cenie Akurate 2200. Jeśli jednak myślisz o rozbudowie systemu do aktywnego, zamiast dwóch dodatkowych kanałów, możesz otrzymać karty aktywne do swoich kolumn Linn’a. Bez względu na to co finalnie wybierzesz, zapłacisz mniej…

Czemu +2?
Zazwyczaj jeden kanał wzmacniacza wystarczy aby napędzić kolumnę, więc nasze stereofoniczne końcówki mocy mają wystarczającą ilość mocy dla większości głośników na rynku. 

Dodatkowe dwa kanały umożliwiają natychmiastowy bi-amping kolumn aby poprawić brzmienie. Bi-amping zapewnia mniejsze zniekształcenia i poprawia separację wysokich oraz niskich częstotliwości. Pozwala również na lepszą kontrolę nad głośnikiem oraz głośniejsze słuchanie bez zakłóceń.

Nasza promocja pozwoli na łatwiejsze docenienie jakości linnowskich wzmacniaczy, poprawę aktualnie posiadanego systemu stereo lub kinowa domowego. Od teraz twoja ulubiona muzyka będzie mogła zabrzmieć lepiej niż kiedykolwiek

Od bi-ampingu do Aktiv
Bi-amping jest pierwszym krokiem do multi-ampingu, czyli wielu wzmacniaczy w jednym systemie. Takie rozwiązanie pozwala na zastosowanie linnowskich zwrotnic aktywnych i podniesienie jakości dźwięku swojego systemu na zupełnie inny poziom. W systemie Linn Aktiv każdy głośnik posiada własny kanał wzmocnienia oraz dopasowaną do parametrów oraz konstrukcji zwrotnicę aktywną.

Systemy aktywnie Linn’a zapewniają lepszą kontrolę nad każdym z głośników, mniejsze zniekształcenia oraz urzekające brzmienie. Wszystko to dzięki eliminacji z toru zwrotnicy pasywnej, która zawsze musi być pewnym kompromisem. Jeśli brzmi to trochę skomplikowanie, nie przejmuj się. Umów się na odsłuch w naszym salonie i porównanie systemu aktywnego oraz pasywnego. Pomożemy wybrać najlepsze rozwiązanie.

Dla posiadaczy wcześniejszych wzmacniaczy Linn’a (seria LK)
Jeśli dalej posiadasz w swoim systemie nasze poprzednie wzmacniacze, warto pomyśleć o skorzystaniu z promocji +2. Otrzymując dwa kanały dodatkowo, możesz poprawić brzmienie swojego istniejącego systemu. Jeśli korzystasz z zwrotnic aktywnych, możesz wybrać też ich nową wersję. 

Dla posiadaczy urządzeń Linn'a bez zasilaczy Dynamik
Kupując wzmacniacz mocy Majik lub Akurate, zamiast dodatkowych kanałów lub kart aktywnych można również wybrać upgrade zasilacza kompatybilnego urządzenia do wersji Dynamik. Upgrade dotyczy urządzeń serii Majik, Akurate oraz zintegrowanych Classik Music lub Movie.

Wzmacniacze mocy serii Majik oraz Akurate korzystają z opatentowanej przez Linn’a topologii Chakra oraz zasilaczy impulsowych 5-generacji Dynamik zapewniając wysokiej klasy wzmocnienie dla każdego systemu. Wszystko to sprawia, że są świetnym wyborem dla miłośników muzyki. 

Promocja trwa od 1 Lipca do 17 września 2013. Dokładne szczegóły promocji dostępne są na miejscu w salonie. Zapraszamy.

piątek, 28 czerwca 2013

Jazzująca elektronika...


Brandt Brauer Frick Ensemble to niemieckie trio, specjalizujące się w tworzeniu miksu muzyki klubowej, jazzowej oraz elektronicznej. Swoje nietypowe brzmienie zawdzięczają połączeniu profesjonalnej muzyki klubowej, tworzonej przez Daniela Brandta i Jana Bauera z wyrafinowaną precyzją kompozytora Paula Fricka. 

Bez względu na to jak ich nazwiemy, muzyka niemieckiego trio potrafi zaskoczyć i wciągnąć słuchacza. Proste na pierwszy rzut ucha kompozycje rozwijają się aby stworzyć niesamowicie brzmiącą muzyczną historię. Łatwo można usłyszeć że lubią bawić się muzykom i zabawa wychodzi im bardzo dobrze. Płyta Mr. Machine jest dostępna do kupienia online w angielskim sklepie muzycznym Boomkat za jedyne 42 złote. Trochę szkoda, że nie jest to album w wysokiej rozdzielczości, ale... jest dobrze. 

czwartek, 27 czerwca 2013

Przygotuj Sondeka na wakacyjne odsluchy.


Wszystkim posiadaczom gramofonów Linn'a oferujemy usługę Klinik - serwis, konserwację oraz kalibrację Sondek'a LP12, Axis oraz Basika. W wakacje zazwyczaj mamy więcej czasu, aby spokojnie rozkoszować się muzyką. Aby ta, brzmiała jeszcze lepiej, nasi specjaliści upewnią się, że gramofon brzmi na 100% swoich możliwości. Bez względu na to, czy gramofon ma 3 lata czy też 33 sprawdzimy wszystko od początku do końca i zaproponujemy odpowiednią ścieżkę rozbudowy. 

W wakacje, dla każaj osoba która wymieni zasilacz Linn Basik lub Valhalla na zasilacz Linn Majik PSU (wewnętrzny) w swoim Sondeku, otrzyma od nas 10% zniżki. 

środa, 26 czerwca 2013

Yes, Yes, Yes...

Warto odnotować, że sklep HD Tracks ma w ofercie kolejną, 10-tą już  płytę zespołu Yes. Płyta ta jest niezwykle kontrowersja dla wielbicieli tego zespołu, a jednocześnie odniosła duży sukces komercyjny.

Lata 80-te to w ogóle trudne czasy dla tych zespołów, które oferowały wcześniej muzykę spod znaku art. rocka. W przypadku Yes w raz z odchodzeniem kolejnych członków zespołu, rozpadała się tak dotychczas ceniona przez fanów tego gatunku bogata i zróżnicowana forma kompozycji, jej harmonia i momentami wręcz freejazzowe „zacięcie”.

Tu gitary już nie mają tej charakterystycznej „chrypki”, bębny grają równo do rytmu, a teksty zdecydowanie pozbawione mistyki. Ale są przeboje, a szczególnie ten jeden 'Owner Of The Lonely Heart' - grany w swoim czasie wszędzie, również, o zgrozo,  w dyskotekach.

Starzy fani doszukiwali się choćby odrobiny starego dobrego Yes, nowi cieszyli się perfekcją wykonania i efektownych riffów. Dziś kiedy emocje już opadły warto wrócić do tej w sumie udanej płyty.

Plik do kupienia jest w jakości 44.1kHz/24bit. Nie trudno zauważyć, że najważniejsze płyty Yes są znacznie starannej nagrane, bo 96kHz/24bit lub 192kHz/24bit. Cena 60 zł wydaje się nam bardzo rozsądna.




wtorek, 25 czerwca 2013

Muzyka w HD.
Dostępność muzyki w wysokiej rozdzielczości jest coraz większa. Na szczęście rynek nie jest tak skonsolidowany jak w przypadku muzyki skompresowanej, gdziej liderem od wielu lat jest iTunes firmy Apple. Pewne rozdrobnienie jest jednak przeszkodą kiedy spędzamy wiele czasu, szukając gdzie można kupić fajne płyty. Dzięki stronie Find HD Music można przeszukać zasoby wielu sklepów online z muzyką w Studio Masterze. Baza jest stale powiększana, jednak już robi wrażenie. Polecamy!




Zapraszamy również do posłuchania jak brzmi muzyka w HD, odtworzona na jednym z 12 odtwarzaczy strumieniowych w naszym salonie. www.stereostereo.pl

sobota, 22 czerwca 2013


Trochę techniki na weekend.

Jak najlepiej wykonać backup naszej cyfrowej kolekcji muzycznej? 


Jeśli już zgromadzimy na naszym dysku sporo muzyki, aby w razie wystąpienia awarii wszystko było dostępne do odzyskania. Dyski komputerów mogą być zawodne, szczególnie jeśli są to dyski komputerów przenośnych. Wszystkie one źle znoszą wibracje, częste włączanie/wyłączanie a także różny zakres temperatur.

Trzymanie muzyki na komputerze ma wiele wad, dlatego zazwyczaj całość przenosimy na dysk sieciowy, który jest dostępny dla wielu urządzeń, w tym naszych odtwarzaczy strumieniowych. Dyski NAS produkuje wiele firm, jednak najczęściej cechą wspólną jest ilość dysków dostępnych do instalacji (niektóre mają je na wyposażeniu). Modele dwu i więcej dyskowe zazwyczaj mają możliwość utworzenia macierzy RAID.

Istnieje wiele typów macierzy RAID, jednak nas interesują dwa z nich: RAID 0 oraz RAID 1. Pierwszy z nich z dwóch dysków fizycznych, tworzy jeden logiczny – dzięki temu zyskujemy większą prędkość odczytu oraz zapisu, a także pełne wykorzystanie przestrzeni dyskowej. Wady – w przypadku awarii jednego z dysków, tracimy wszystkie dane.

Macierz RAID 0, popularnie nazywana „mirror”, czyli lustro daje nam pewnego rodzaju zabezpieczenie przed awarią mechaniczną jednego z dysków. W tym trybie jeden z dysków przechowuje dane, drugi jest jego lustrzanym odbiciem. Jeśli jeden z dysków ulegnie awarii mechanicznej, np. głowicy, to na drugim dysku będą wszystkie dane. Warto zauważyć, że nie jest to tak naprawdę kopia zapasowa. Jeśli dysk zostanie uszkodzony np. na skutek przepięcia lub uderzenia pioruna, to istnieje duże prawdopodobieństwo że zostaną uszkodzone oba dyski w takiej macierzy.

Dlatego, niezależnie od wersji dysków i miejsca przechowywania naszych danych, zalecamy dodatkową kopię naszej cennej cyfrowej kolekcji muzycznej na zewnętrznym dysku twardym. Dyski USB można kupić w bardzo przystępnych cenach. Raz na miesiąc podpinamy taki dysk do naszego komputera lub dysku NAS i robimy kopię bezpieczeństwa. Jeśli na dysku mamy wyjątkowo cenne płyty, zawsze możemy zamiast na półce, naszą kopię schować w szwajcarskim sejfie.

czwartek, 20 czerwca 2013

Gucci.




Włoski dom mody do reklamy swojej kolekcji "Icons of Heritage" wykorzystał między innymi kultowy gramofon Linn Sondek LP12. Modne jest teraz czerpanie z przeszłości, miło więc że Włosi wykorzystali wizerunek szkockiej legendy w swoim katalogu. Sondek LP12 produkowany jest od ponad 40 lat, co czyni go najdłużej będącym w produkcji urządzeniem hi-fi. 

środa, 19 czerwca 2013

Z CD do pliku.
Przekonwertowanie dużej kolekcji muzycznej z płyt CD do plików FLAC/ALAC może być dość uciążliwe. O ile szybko przeniesiemy 100, 200 lub 300 płyt do postaci solid-state, o tyle czas potrzebny na digitalizację kilkuset a nawet tysiąca i więcej albumów sprawia, że nie jest to proste zadanie. W naszej ofercie znajdą Państwo dyski sieciowe MusicNAS, z dedykowaną zgrywarką płyt CD. Działa ona w pełni automatycznie. Wystarczy włożyć płytę, a MusicNAS zajmie się resztą, pobierając wszystkie opisy i pilnując aby płyta w postaci idealnej kopii znalazła się na naszym dysku. 

Dla osób które jednak chciałby przyspieszyć cały proces, oferujemy usługę zgrywania kolekcji płyt CD w naszym salonie. Żadna ilość nie jest nam straszna. Stawki ustalane są indywidualnie, prosimy o kontakt w sprawie wyceny.

wtorek, 18 czerwca 2013

Oh Susan.

Wszystkim amatorom urzekających kobiecych głosów polecamy Susan Wong. Jej ostatnia płyta, uważana jest za najlepszą w jej karierze. Pochodząca z Hong Kongu wokalistka nagrała ją z towarzystwem świetnych muzyków sesyjnych w słynnych Ocean Studios w Nashville, USA. 



Płyta nagrana w ponad 100-letnim kościele prezentuje wybór najbardziej znanych utworów wolalistki, jak również zupełnie nowe kompozycje. Znajdziemy tutaj trochę Bossa Novy z utworem 'Billy Jean', bluesa w utworze 'Cry Me a River' i poruszający 'Desperado'. Płyta dostępna jest w wersji Blu-Ray, jednak nas najbardziej interesuje audio Studio Master. Warto posłuchać obiektu westchnień azjatyckich audiofili. 

sobota, 15 czerwca 2013

Trochę techniki na weekend.

Przed Państwem Phil Budd, główny akustyk Linn'a, opowiada on o nowej kolumnie szkockiego producenta. Akurate Isobarik, czyli w skrócie Akubarik już wkrótce w naszym salonie. 



czwartek, 13 czerwca 2013

Nie tylko rowery...



Specjaliści od audio/video polecają specjalistów od dwóch kółek. Jeśli szukają Państwo ekspertów, którzy będą w stanie doradzić odpowiedni rower dla miłośników szosowych wojaży oraz także przeprowadzić gruntowny serwis - to najlepsze miejsce w Warszawie. Na miejscu można zobaczyć, przetestować i kupić wiele akcesoriów rowerowych, a także napić się świetnej kawy w części cafe salonu. 


Salon Kolarski.eu mieści się na dolnym Mokotowie, a dokładniej przy ulicy Jana Sobieskiego 102A. Dojazd jest znakomity, bowiem przed salonem przebiega ścieżka rowerowa w kierunku Wilanowa. Polecamy!


środa, 12 czerwca 2013

Postaw na swoim.

Kiedy już wybierzemy nasz wymarzony system audio, dobrze będzie pomyśleć o tym gdzie chcielibyśmy go ustawić. Często okazuje się, że dotychczasowy mebel jest już za mały, nie pomieści wszystkich elementów systemów lub nie zapewnia odpowiedniej wentylacji. Szkoda, że nasze szafki nie mogą rosnąć razem z systemem... 

Może jednak mogą? Angielska firma Quadraspire od kilkunastu lat produkuje minimalistyczne, doskonale zaprojektowane meble pod systemy audio/video. Stoliki Quadraspire mają jedną, bardzo wyróżniającą je cechę - rosną razem z naszymi potrzebami. Dzięki modułowej budowie możemy zacząć od małego stereofonicznego systemu all-in-one i z czasem rozbudować go do wieloelementowego, rozbudowanego systemu audio. 

Na dodatek, dzięki sprytnym rozwiązaniom mogą stanowić nie tylko podstawę pod sprzęt, ale wręcz wspomagać ich pracę. Dotyczy to głównie gramofonów analogowych.

Blaty dostępne są w wielu wersjach naturalnych fornirów oraz szklanej, wielu wysokościach wsporników a także różnych kolorach oraz grubościach nóg. Dzięki temu, możemy wybrać szafkę idealną dla naszego systemu i być pewnym, że zawsze będzie mogła rosnąć razem z nim. W naszym salonie znajdą Państwo stoliki Quadraspire Q4 Evo oraz referencyjny model Sunoko-Vent T. 



wtorek, 11 czerwca 2013

Piękny Jazz.



Wybitna płyta szwedzkiego muzyka oraz przyjaciół - Leszka Możdżera, Matthiasa Eicka, Erica Harlanda oraz Johna Parricielliego. 'Tarrantela' stanowi kolejną, czwartą płytę artysty wydaną przez label ACT. Dzięki wcześniejszym albumom, ale szczególnie temu Lars Danielsson stał się jedną z kluczowych postaci europejskiej muzyki jazzowej. Nagrana w jego rodzinnym Göteborgu płyta pokazuje jak pięknie można łączyć klasykę ze skandynawskim jazzem i improwizacją. 

Płyta dostępna jest w formacie Studio Master w cenie 90 zł na stronie niemieckiego sklepu muzycznego High-Res Audio. 

sobota, 8 czerwca 2013

Trochę techniki na weekend. Dlaczego strumieniowanie brzmi lepiej?


Pozwolimy zabrać głos ekspertom szkockiego Linn'a.

"Odkryliśmy, że strumieniowanie muzyki z sieci komputerowej pozwala uzyskać lepsze brzmienie. Wszystkie odtwarzacze CD mają problemy z błędami odczytu, a ruchome części zakłócają obwody analogowe. Jeśli zgramy płytę i odtworzymy ją z domowej sieci przez odtwarzacz Linn DS, uzyskamy lepsze brzmienie oraz pozbędziemy się wszystkich problemów kompaktu. Raz na zawsze pozbywamy się problemów z błędami, z ruchomymi częściami, ograniczeń formatu CD, mechanicznych uszkodzeń płyt oraz spadku precyzji ich odczytu w związku z wiekiem. Odtwarzacze DS dają idealny dźwięk raz na zawsze."

Dlaczego kompakty są ograniczone?
Odtwarzacze CD odczytują dane z płyty oraz zamieniają je na sygnał audio jednocześnie z procesem odtwarzania. Odczyt płyty jest fizyczną operacją i w związku z tym nie jest ona wolna od pomyłek - zdarzają się one coraz częściej wraz ze starzeniem się odtwarzacza oraz ilością odtwarzań danej płyty. W procesie nie pozostaje wiele czasu na powtórne odczytanie i poprawienie błędów. Dlatego odtwarzacz CD musi zgadywać i zapełniać jakoś ubytki. Często traci na tym jakość muzyki. Dla słuchacza, to różnica jak pomiędzy niezłym pianistą a prawdziwym wirtuozem.

Zero błędów odczytu po zgraniu.
Napędy CD/DVD w komputerach potrafią pracować z dużą szybkością oraz precyzją. Korzystając z odpowiednich aplikacji, możemy sprawdzić czy dane które zostały odczytane z płyty CD są faktycznie tymi, które zostały tam zapisane. Każdy utwór, bit po bicie może zostać sprawdzony i idealnie zgrany. Każde zgranie CD jest porównywane z internetową bazą danych. Jeśli dane są w 100% zgodne, już na zawsze takie pozostaną. Nigdy się nie porysują i nie zmienią podczas przenoszenia, w odróżnieniu od płyt CD.

Żadnych ruchomych części.
Różne ruchome elementy w odtwarzaczu CD wpływają negatywnie na jakość odtwarzania. Potrzebne między innymi są układy kręcące płytą, poruszające układem laserowym czy ruchami szuflady. Wszystkie one generują zakłócenia elektromagnetyczne, które dostają się do elementów toru audio, zakłócając ich pracę. Usuwając dysk oraz ruchome części pozbywamy się masy problemów, a muzyka brzmi lepiej. To kolejny powód, aby zaraz po zakupie płyty zgrać ją do pliku i odtwarzać strumieniowo przez Linn DS.


Zapraszamy do naszego salonu aby na własne uszy przekonać się jak dobrze mogą zabrzmieć płyty CD z odtwarzacza Linn DS.

piątek, 7 czerwca 2013

Przełomowy album w jakości Studio Master.


Pierwsza płyta Jean-Michelle Jarre'a, która stworzyła nową jakość muzyki. Od momentu premiery w roku 1977, album Oxygene stał się światowym bestsellerem i do dzisiaj znajduje się na liście najlepiej sprzedających się płyt w rodzimej Francji. Przez krytyków opisywana jako album, który "przewodził rewolucji syntezatorów w latach 70'tych". Bez względu na to jaką czego teraz słuchamy, warto zwrócić uwagę na świat elektroniki i posłuchać jak 36 lat temu brzmiała rewolucja.

Teraz Oxygene dostępny jest w jakości Studio Master w sklepie muzycznym Linn Records. 40-minutowa przyjemność w 24-bitach kosztuje około 90 zł. Warto.



czwartek, 6 czerwca 2013

Jeszcze lepsza oferta dla miłośników czarnej płyty.

Fredrik Lejonklou jest szwedzkim konstruktorem audio. Jego ambicją było stworzenie świetnie brzmiącego systemu analogowego, do czego brakowało mu świetnego przedwzmacniacza gramofonowego. Najlepsze konstrukcje miały podstawową wadę. Były dedykowane wkładkom MC. Fredrik zaś uważa, że wkładki z ruchomym magnesem są niedoceniane głównie przez słabą jakość preampów.
Przedwzmacniacze dla wkładek z ruchomym magnesem są traktowane przez większość konstruktorów jako coś gorszego. Zarówno schematy oraz jakość użytych komponentów pozostawia wiele do życzenia. Postanowił to zmienić – zbudować najlepszy przedwzmacniacz MM, który będzie dopracowany pod każdym względem. 

Ma rację twierdząc, że dobra wkładka MM zabrzmi o niebo lepiej, zamontowana do wysokiej klasy gramofonu i w dobrym ramieniu, niż nawet najlepsza wkładka MC zamontowana w tanim gramofonie. Nie mówiąc już o łatwej i szybkiej zmianie igły, co sprawia że MM są wyborem wielu melomanów.

Jego produkty wyróżniają się wyjątkową muzykalnością oraz tworzą świetną synergię z produktami Linn'a. Warto podkreślić, że podczas procesu konstrukcji oraz strojenia wykorzystywana jest metoda tune-dem. Można tylko dodać, że Fredrik słucha na co dzień muzyki z systemu Linn'a, gdzie źródłem analogowym jest gramofon Sondek LP12 z wkładką Linn Adikt. Oczywiście MM.


W naszej ofercie znajdują Państwo dwa modele przedwzmacniaczy. Kinki kosztuje 2 400 zł, zaś referencyjny Slipsik 4 200 zł. Produkty objęte są 5-letnią gwarancją.

Za najlepszy opis może służyć opinia analogowego guru Michaela Fremera z amerykańskiego magazynu Stereophile: "Lejonklou Slipsik to najprawdpodobniej najlepiej brzmiący przedwzmacniacz MM jaki słyszałem. Posłuchaj a będziesz zasascynowany."

środa, 5 czerwca 2013

Nowe, referencyjne słuchawki Marshalla.

Bardziej znany jako producent znakomitych wzmacniaczy gitarowych, angielski producent ma w ofercie trzy serii słuchawek. Pierwsza z nich to słuchawki douszne Minor, a pozostałe dwie, najbardziej nas interesujące Major oraz Monitor stworzono z myślą o bardziej wymagających słuchaczach. Seria Major cieszy nasze uszy od dłuższego czasu i jest świetnym partnerem do głośniejszych odsłuchów w ciszy, jak również idealna do zabrania na spacer. 

Nowe seria słuchawek Monitor została przewidziana dla wszystkich osób, które poszukują świetnych słuchawek o konstrukcji zamkniętej, a chcą jeszcze lepszego brzmienia. Po raz pierwszy Marshall zdecydował się na słuchawki wokółuszne, co gwarantuje większy komfort podczas noszenia oraz lepiej izoluje dźwięki z otoczenia. Dodatkowo słuchawki zostały wyposażony w system F.T.F., co tak naprawdę oznacza możliwość doboru tłumienia głośników w słuchawkach. Jeśli chcemy uzyskać bardziej bezpośredni i nasycony wysokimi tonami przekaz, możemy zdjąć tłumienie. Jeśli jednak chcemy przy muzyce odpocząć a lubimy bardziej ciepłe brzmienie, to wszystko zostaje na miejscu. 


Podobnie jak w mniejszych modelach, Monitor może pełnić rolę systemu słuchawkowego dla telefonów komórkowych, gdyż wyposażony został w stosowny mikrofon. Idealny na sytuacje kiedy dzwoni do nas Ozzy Osbourne. 

Monitory kosztują 900 zł i są dostępne w pełnej palecie kolorów Forda T. 

wtorek, 4 czerwca 2013

Świetna oferta dla miłośników jazzu.



Jedna z naszych ulubionych płyt pochodzącego z Izraela konstrabasisty Avishai Cohena jest dostępna w rewelacyjnej cenie - na dodatek w formacie Studio Master. Miłą niespodziankę sprawił nam francuski sklep z muzyką Qobuz, oferując przedostatni album tego artysty w cenie 35 zł. 

Minimalistyczne, chwilami eksperymentalne brzmienia, potrafią przyciągnąć słuchacza na długo. Można zauważyć pewne zmiany w stosunku do wcześniejszych płyt, szczególnie pojawiający się śpiew samego Avishai, jednak dalej artysta korzysta głównie z kontrabasu. I bardzo dobrze. 'Seven  Seas' Idealne nadaje się do odsłuchu wieczorem z kieliszkiem dobrego single malt whisky w ręku.

                             

sobota, 1 czerwca 2013

Trochę techniki na weekend. Jak oceniać systemy audio?



Metoda I - Zniekształcenia
Ile razy mieliśmy do czynienia z komentarzami na temat słyszalnych zniekształceń, dobiegających z systemu audio? Tak naprawdę większość osób, niezupełnie rozumie pojęcia zniekształceń. Nie słyszymy zniekształceń! Możemy usłyszeć zły dźwięk dobiegający z grającego urządzenia. Jednakże, zniekształceniem nazywamy różnicę, pomiędzy dobrym sygnałem, który został dostarczony a złym dźwiękiem, który wydobywa się na koniec z głośników. Jako że bardzo rzadko wiemy, co faktycznie znalazło się na płycie, nie możemy dokładnie określić jak sygnał został zmieniony.

Właśnie dlatego bardzo trudno oceniać sprzęt hi-fi przez identyfikowanie zniekształceń. Można oczywiście spróbować je zmierzyć, jednak pomiary bazują na bardzo prostych sygnałach i podobnie jak większość specyfikacji nie oddaje w pełni tego, co stanie się, kiedy dostarczymy zróżnicowany sygnał muzyczny. Pomiary są też bardzo ograniczone w zakresie ich możliwości, mierzą one tylko pewne typy zniekształceń. W rzeczywistości, wszystko co zmienia sygnał muzyczny jest typem zniekształcenia, bez względu na to czy zostały one ujęte czy też nie w specyfikacji.

Jest tylko jedna ważna rzecz, o której należy pamiętać mówiąc o zniekształceniach oraz ich wpływie na sygnał muzyczny:

Muzyka w każdym momencie może zostać opisana jako wartość amplitudy (loudness) oraz częstotliwości (pitch).

Z definicji zniekształcenie zawsze zmienia amplitudę lub częstotliwość albo obie wartości naraz.


Metoda II - Jakość kontra Ilość
Jak już wcześniej zauważyliśmy, bardzo trudno oceniać zniekształcenia powodowane przez urządzenia, kiedy nie posiadamy wielu informacji o oryginalnym sygnale muzycznym. Podobne ograniczenia istnieją również w innych metodach. Staramy się rozbić muzykę na pojedyncze zakresy dźwięków - górę, środek, bas.

Często metoda ta się nie sprawdza, z prozaicznej przyczyny - oceniamy według ilości, rzadziej jakości. Najczęściej wybiera się systemy, które dają najwięcej niskich tonów, kiedy tak naprawdę pożądane są te, które dają taką ilość basu, jaka została zarejestrowana. Niestety nie wiemy ile tak naprawdę, znalazło się na płycie.


Metoda III - Scena dźwiękowa
Jest to bardzo atrakcyjny sposób opisywania sprzętu. Siadamy na kanapie lub fotelu, zamykamy oczy, uspokajamy i wyobrażamy sobie stojących przed nami muzyków. Możemy poczuć ich obecność i wskazywać palcami. Niestety powyższa metoda cierpi na identyczne wady jak poprzednie.

Nie wiemy, w którym miejscu stał artysta, kiedy nagranie zostało zarejestrowane. W wielu studiach nagraniowych (i w efekcie na płytach) pozycja muzyka zależy od ustawienia potencjometrów na stole mikserskim. Czy tak naprawdę, tak ważne jest gdzie on stoi? 

Większość ludzi wolałaby posłuchać dobrego pianistę, nawet w drugim pokoju niż złego muzyka trzy metry przed nimi, 40 centymetrów i 2 milimetry na lewo. Nie oznacza to, że scena jest nieważna, jednak warto rozpatrywać takie możliwości sprzętu, kiedy już ocenimy jego walory muzyczne.


Wprowadzenie
Jeśli powyższe metody oceny zawodzą lub mogą wprowadzać w błąd, jak powinno się podejść do tematu? Jeśli mamy oceniać sprzęt na podstawie muzyki, musimy zadać sobie pytanie: Co jest na płycie?

Faktycznie nie wiemy prawie nic o płycie, nie wiemy ile jest tam basu, nie wiemy też gdzie stał wokalista, nie wiemy również jak głośny powinien być dźwięk trójkąta (pamiętamy - w połowie trzeciego utworu na naszej ulubionej płycie). Jeśli nie jesteśmy w stanie powiedzieć dużo o samym nagraniu, musimy zastanowić się, co dalej. Możemy dojść do jednego wniosku - są tam dobrzy muzycy. Jeśli byliby kiepscy, nikt nie nagrałby tej płyty. Ergo, jest tam muzyka.

Jeśli zaczniemy sobie zadawać pytania odnośnie muzyki, mamy większą szansę prawidłowej oceny sprzętu. Zamiast oceniać dźwięk hi-fi, spróbujmy ocenić występ muzyków. Cokolwiek sprzęt zrobi złego z nagraniem, musi odbić się na pogorszeniu jakości odbieranego występu. Można próbować formułować pytania w stylu: "Czy są obecne emocje w głosie wokalisty?", "Czy muzycy czują radość ze wspólnego muzykowania, czy tylko robią to dla pieniędzy?"

Metoda ta pozwala oceniać sprzęt, nawet kiedy nie wiemy jak dobre był oryginalny występ muzyków. Błędy i zniekształcenia spowodowane sprzętem audio mogą tylko pogorszyć obraz muzyki. Nie istnieje taka kombinacja błędów, która mogłaby je poprawić. Tym samym łatwo sobie wyobrazić poniższą sytuację: 

Odtwarzamy płytę na dwóch systemach. Nasza muzyka odtworzona na sprzęcie A była poprawna, ale muzycy się nie wykazali. Ten sam album odtwarzamy na sprzęcie B - nagle doznajemy olśnienia - są to świetni muzycy i dobrze się bawią tworząc całość. Nawet, jeśli nie byliśmy na koncercie, możemy powiedzieć, który ze sprzętów lepiej odtworzył muzykę.


Poznaj melodię
Prawdopodobnie najlepszą metodą oceny występu muzycznego, a więc także jakości sprzętu audio, jest po prostu wsłuchiwanie się w melodię. Wielu ludzi natychmiastowo odrzuca takie myślenie, jako zbyt proste, aby dostarczyć wartościowych wniosków. Jednakże metoda ta, pozwala na wyciągnięcie większej ilości informacji o różnicach w systemach audio niż każda inna metoda kiedykolwiek użyta.

Jak już napisałem, muzyka na płycie składająca się z sygnału muzycznego, może zostać opisana w każdym momencie przez dwie wartości: częstotliwość i amplitudę (lub wysokość i głośność jeśli lepiej to brzmi). Każdy typ zniekształcenia, bez znaczenia czy możemy go zmierzyć i zrozumieć, czy też nie - zmieni jedną lub drugą wartość a czasami obie naraz. Tak brzmi prosta definicja zniekształcenia i jest tym, co ono robi. Czyni to bardzo nieregularnie. Tym samym zmieni wartości wysokości i głośności tonów w muzyce i zmieni tym samym melodię.

Dla przykładu:
Każda odbierana wysokość nuty składa się z tonu podstawowego plus harmonicznych. Zniekształcenie doda kolejne harmoniczne które podniosą lekko wysokość nuty. Podobnie zniekształcenia, które powodują spadek wysokich częstotliwości (obniżając amplitudę harmonicznych) obniżą słyszaną nutę.

Nasz wizerunek muzyki jest złożony z wielu kroków. Są one przewidywalne, a nasze umysły mają niesamowitą możliwość podążania tymi drogami i oceny, kiedy powstają błędy. Przypomina to chodzenie po schodach. Tak długo, jak wysokość stopni jest identyczna, możemy wchodzić komfortowo, schodzić, biegać, a nawet brać dwa schodki na raz - często w ciemności. Jednak, wystarczy, że zmienimy wysokość jednego ze schodków już bardzo prawdopodobne jest, że się potkniemy i wywrócimy.

Jest to bardzo podobne do podążania za melodią. Jeśli spróbujemy podążać za melodią, okaże się, że na dobrym sprzęcie melodia będzie dużo bardziej zrozumiała. Kolejne kroki będą bardziej regularne i przewidywalne. Dźwięki produkowane przez jeden instrument będą w specyficznej relacji w stosunku do drugiego. Czasami nawet udaje się przewidzieć, co następnie się wydarzy. W rezultacie, lepszy system spowoduje mniejsze szkody dla układów wysokości i pozwoli na lepsze podążanie za melodią. Dlatego że każdy typ zniekształceń, bez względu na źródło, zmieni melodię - jest to najbardziej obiektywna metoda oceny możliwości muzycznych każdego sprzętu.


Cześć osób za pierwszym razem ma pewne problemy ze zrozumieniem tej metody. Przecież nawet kuchenne radio może odgrywać melodię, za którą można podążać. Kluczową sprawą jest tutaj ilość pracy, którą musi wykonać mózg aby podążać za melodią. Mózg jest w stanie poprawiać błędy w melodii, co czyni. W przypadku problemów, próbuje zgadywać jak miała ona wyglądać.

Na pewno wielu z nas spotkało się z tym jak mózg reaguje podczas zwykłej rozmowy. Ktoś nas o coś zapyta, jednak nie do końca zrozumiemy jego pytanie. Naturalnym odruchem będzie pytanie "Co?" lub "Proszę?". Jednak w ułamku sekundy, w trakcie kiedy mówicie "Co?" mózg zareaguje prawidłowo i odtworzy sobie wydarzenie. Zanim wasz rozmówca powtórzy pytanie, wiecie już, o co mu chodziło.

Problemem jest tutaj ten czas, który mózg potrzebuje na powtórzenie sytuacji i poprawienie tego, co usłyszeliście. Kiedy słuchamy gorszego systemu audio, nasz mózg musi ciężej pracować. Będzie wyłapywał dużo błędów i starał się je poprawić. Podczas każdego odsłuchu dzieje się to wielokrotnie. Im mniej tych błędów, tym lepiej będzie mógł odtwarzać melodię i dostarczać więcej radości z każdej płyty.

Jeśli więc mamy problemy, staramy zrelaksować się i spróbować jeszcze raz. Powinniśmy usłyszeć różnicę. Najzabawniejsze, że kiedy już to zauważymy, wyda nam się ona większa niż moglibyśmy przypuszczać. Im więcej czasu będziemy słuchać naszych płyt, tym łatwiej będziemy wyłapywać te różnice na naszym oraz innych systemach. 

Po pewnym czasie, okaże się, że mamy metodę, która jest powtarzalna, niezmienna i co najlepsze - obiektywna w stosunku do każdego systemu grającego.