środa, 11 lutego 2015

Kierunek Filadelfia.


Mark Knopfler, najbardziej znany członek Dire Straits od wielu lat wydaje solowe płyty. Jego siódmy album 'Privateering' wydany w 2012 roku na stałe wszedł na naszą wirtualną półkę z ulubionymi płytami, a nowy album 'Tracker' ma ukazać się już w marcu. Czasami warto cofnąć się w czasie kilka lat. 

Sailing to Philadelphia to wydana w 2000 roku. Tytułowy utwór opowiada o losach astronoma Charlesa Mansona oraz geodety Jeremiasza Dixona, Mark jak sam wspomina inspirował się książką Thomasa Pynchona o tych historycznych postaciach. Tutaj postacie odgrywa Knopfler oraz James Taylor. Obaj muzycy stworzyli bardzo ciekawą i wpadającą w ucho kompozycję.

Jednak cała płyta jest świetna i doskonale płynie, przechodząc z utworu na utwór, kiedy wciąga nas muzyka. Dotyczy to również utworu 'The Last Laugh' nagranego z Van Morrisonem. Charakerystyczna gitara, harmonijka, oszczędna perskusja i wokal Marka tworzą bluesowo-rockowe ballady, których po prostu trzeba posłuchać. 

Płyta sprzedała się w ponad 3,5 milionach egzemplarzy. Co ciekawe a może nawet dziwne, wersja wydana na rynek amerykański różni się od wersji międzynarodowej. Brakuje tam utworu "One More Matinee", zamiast niego pojawił się "Do America". Pomijając tą różnicę, płyta dalej brzmi świetnie. 

Wersja na CD została wydana w formacie HDCD, jednak nas najbardziej cieszy wersja w 24-bitowym pliku FLAC. Album dostępny jest w sklepie HD Tracks i kosztuje około 65 zł. 


wtorek, 10 lutego 2015

Tablica układu muzycznego.

Coś na miły początek tygodnia, przygotowana przez brazylijskiego fana muzyki, tablica okresowa muzyków.

Kliknij na obrazek aby powiększyć.

sobota, 7 lutego 2015

Trochę techniki na weekend. Ku przestrodze.

Zazwyczaj w naszym kąciku technicznym próbujemy objaśniać zasady działania rozmaitych urządzeń audio. Tym razem jednak postanowiliśmy przestrzec naszych klientów (i nie tylko) przed rozmaitymi "ulepszeniami", o których czasami można przeczytać w odmętach internetu. Niestety czasami można spotkać takie "ulepszenia" na żywo, na dodatek niektórzy się tym potrafią reklamować, co potwierdza strona internetowa pewnego dealera sprzętu 'vintage'. 


Mamy tutaj na myśli prezentowane przez nich modyfikacje gramofonu Sondek LP12, które mają tyle wspólnego z ulepszeniami lub tuningiem, co doklejanie niewymiarowego spojlera do Daewoo Tico, tylko, że tutaj zamiast Tico ofiarą modyfikatorów padł odpowiednik Porsche 911 lub Aston Martina DB9. 

Zdjęcie: strona internetowa autorów modyfikacji

Opis modyfikacji brzmi następująco:
- Wymienione okablowanie ramieniowe na kable firmy cardas,
- przygotowane okablowanie rca na licy srebrnej z wtykami neutrik profi nf2c-b/2, 
- Przygotowane okablowanie zasilające na plecionce srebrnej na wtyku furutech,
- wnętrze gramofonu wytłumione matą bitumiczną, 
- Dorobiona pełna stopka ze sklejki grubości 2 centymetrów,
- zainstalowane absorbery drgań firmy viablue,
- usztywnione zawieszenie, 
- Wykonane końcowe regulacje zawieszenia przygotowane do docisku 750 gram, 
- Wymienione okablowanie headshellowe

O ile wymianę okablowania możemy jeszcze zrozumieć (trudno powiedzieć w jakim stanie było oryginalne), to zawsze mielibyśmy obawy o stan ramienia po takiej modyfikacji. Kable sygnałowe wyprowadzone z gramofonu (najlepiej z uziemieniem) powinny zostać odpowiednio ułożone, aby umożliwiały swobodną pracę zawieszenia. Z racji braku zdjęć od spodu, trudno powiedzieć, czy zostało to zrobione właściwie.

Opis kabla zasilającego i przyłożenie większej uwagi do marki wtyku zasilającego sugeruje, że nie serwisowano zasilacza, a zamontowana wewnątrz gramofonu Valhalla z racji wieku może wymagać wymiany elementów elektronicznych, co ma bezpośredni wpływ na właściwą jej pracę oraz bezpieczeństwo użytkownika, szczególnie że mamy do czynienia z napięciami do 400 V. Nie napisano również nic o wymianie paska na nowy czy regulacji prędkości. Zakładamy, też że w łożysku właściwego oleju nie brakuje, chociaż nie mamy pewności.

Wytłumienie wnętrza gramofonu matą bitumiczną miało zapewne na celu... naprawdę nie wiemy co. Właściwie ustawiony Sondek LP12 nie hałasuje ani od zasilacza lub silnika. Jeśli silnik rzęzi, to najprawdopodobniej wymaga wymiany na nowy i wytłumianie nic tutaj nie pomoże. Jeśli słychać szum łożyska, to też wymaga wymiany. Podobnie sprawa wygląda w przypadku nieprzykręconego właściwie sub-chassis lub płyty top-plate. Mata bitumiczna (lub silikon, który też się już kiedyś przez nasz serwis przewinął) może maskować problemy, a nie rozwiązywać. 

Dorobiona stopka ze sklejki zamiast oryginalnych gumowych również nie pomoże w odseparowaniu gramofonu od mebla na którym stoi. Dodawanie zewnętrznych absorberów może tylko przeszkodzić, szczególnie, jak źle dobierzemy układ rezonansowy. 

Docisk. Jak już pisaliśmy w naszym TTnW w zeszłym roku: "Konstruktor gramofonu musi brać pod uwagę wiele sił które działają na płytę. Stosowanie dodatkowych docisków nie jest zalecane, a nawet powiedziałbym więcej, może być bardzo szkodliwe. W przypadku mechaniki precyzyjnej, gdzie nacisk na łożysko może wynosić w przeliczeniu nawet kilka ton na centymetr kwadratowy. Dodanie dodatkowego, nie wyważonego ciężaru nie zrobi nic innego jak zacznie zużywać nasze łożysko (czasem wystarczy tylko kilka miesięcy). Dociski można stosować tylko jeśli producent to przewidział." 750 gramowy docisk zużywa nam łożysko. Zazwyczaj chcemy płacić za poprawę pracy naszego systemu, a nie jego psucie. Nowe łożysko Cirkus do Sondeka - w komplecie z talerzem wewnętrznym, który zawsze trzeba wymienić z łożyskiem (stanowią one jeden element) to koszt około 2 900 złotych. 

Jako, że LP12 nie jest przystosowany do stosowania docisków żadnego rodzaju (zalecamy korzystanie z prostych płyt lub w razie wyjątkowych wypadków ich prostowanie), to zawieszenie nie pracuje właściwie. Stąd próby jego usztywnienia, co powoduje spadek jakości brzmienia - układ zawieszenia ma za zadanie wytłumić wpływ działania fali akustycznej na talerz i zapewnić liniową pracę układowi łożysko - talerz - armboard - ramię. 

Jednym słowem - mamy staranie przygotowany przepis na katastrofę, która chociaż na pierwszy rzut oka wygląda atrakcyjnie, nie ma dużo wspólnego z dobrym ustawieniem i dobrym dźwiękiem Sondeka LP12. 

Właściwie ustawiony Sondek LP12 z ramieniem Akito / zdjęcie: Audio.de

Jeśli kupują Państwo używany gramofon Linn'a, warto zwrócić się do nas, a pomożemy w wyborze. Serwisujemy wszystkie źródła analogowe szkockiego producenta - Sondeka LP12 oraz gramofony Linn Axis i Linn Basik. Oferujemy równiez serwis Klinik, czyli kompletny i profesjonalny setup gramofonu przeprowadzany przez przeszkolonych przez Linn'a pracowników. W przypadku nowych gramofonów Linn'a jest on już w cenie. 

W temacie modyfikacji to tyle, dziękujemy za lekturę i życzymy miłego weekendu.

piątek, 6 lutego 2015

Gramofony Linn i Rega w Stereo Stereo.

Rega to angielski producent wyspecjalizowany w przystępnych cenowo gramofonach. Stanowią świetny wybór dla osób zaczynających przygodę z płytami winylowymi, jak również szukającymi lepszego gramofonu od starego modelu popularnych marek.

Przykładowe konfiguracje i modele gramofonów Regi:
Gramofon Rega RP1 z wkładką Carbon - 1 290 zł
Gramofon Rega RP1 z wkładką Bias 2 - 1 890 zł
Gramofon Rega RP3 z wkładką Elys 2 - 3 190 zł
Gramofon Rega RP6 z wkładką Exact - 5 190 zł  

Jak widać powyżej, ceny są bardzo przystępne. Co warte prodkreślenia, wszystkie produkty Regi są produkowane w Wielkiej Brytanii. Dodając do tego przyjemne, muzykalne i angażujące brzmienie ich produktów, trudno się nie skusić. Zapraszamy.



Dla bardziej zaawansowanych miłośników czarnych płyt mamy również trzy gramofony Sondek LP12 szkockiego Linn'a, w tym najnowszą wersję Akurate z sub-chassis Kore

Jest się w czym zakochać :)

czwartek, 5 lutego 2015

Muzyka w HD. Primephonic.


Primephonic to nowy sklep z muzyką w jakości HD, skupiający się na muzyce klasycznej. Obecnie w katalogu znajdziemy ponad 1200 albumów w 24 bitach, jednak firma zapowiada, że będzie ich w najbliższym czasie sporo przybywać. To dobra wiadomość, pokazująca, że jeśli tylko jest chęć, można oferować muzykę w zdecydowanie lepszej jakości niż mp3. Trzymamy kciuki!


środa, 4 lutego 2015

RHA w naszym salonie.


W naszym warszawskim salonie mamy dostępne do odsłuchu kilka modeli słuchawek RHA, szczególnie interesujące są trzy najwyższe modele: MA600i, MA750i oraz flagowe T10i. Obudowy słuchawek wykonano z metalu: aluminium lub stali nierdzewnej, wszystkie przetworniki są składane ręcznie i zostały zaprojektowane przez szkockich inżynierów.

Zapraszamy na odsłuchy.

wtorek, 3 lutego 2015

Blog 2.0

Ostatnio częściej korzystaliśmy z Facebooka jako naszego bloga, jednak wielu naszych czytelników prosiło o powrót do bardziej tradycyjnej (mimo, że elektronicznej) formy naszych wpisów. W związku z okresem świątecznym nie było to możliwe, z powodu ograniczeń czasowych, a teraz w końcu możemy wrócić do tego tematu, chociaż nie możemy obiecać codziennie nowego wpisu. 

Szczególnie, że pracy dalej mamy sporo, bo oprócz nowych systemów Linn'a, zajmujemy się również starszymi produktami - szczególnie mamy tu na myśli serwis gramofonów Linn'a - Sondek'a LP12, Axisa oraz Basika. Z drugiej strony mamy okazję do słuchania jeszcze większej ilości dobrej muzyki niż wcześniej. :)