sobota, 27 września 2014

Trochę techniki na weekend. Słuchawki - cz. I.

Dzisiaj już nikogo nie dziwi widok miłośników muzyki spacerujących po mieście z dużymi słuchawkami. Przyjmujemy, że takie słuchawki są raczej zarezerwowane do domowych odsłuchów, a mniejsze słuchawki wybieramy do uprawiania sportów, czy generalnie wszędzie tam, gdzie potrzebujemy więcej swobody.


Słuchawki dzielimy na dwa podstawowe typy - nauszne oraz douszne. Z nausznych możemy wydzielić dwa typy - otwarte oraz zamknięte. Chodzi tutaj o to co znajduje się na głośnikiem w słuchawkach. Jeśli ma on zamkniętą obudowę, to poprawia to izolację od otoczenia, jednak powoduje zmiany w brzmieniu, które mogą być przez wielu uzane za niepożądane. Słuchawki otwarte jak sama nazwa wskazuje, nie mają pełnej osłony z drugiej strony, zazwyczaj jest to siatka metalowa lub plastikowa. Dźwięk jest zazwyczaj częściowo tłumiony, jednak w przypadku otwartej konstrukcji trudniej zachować dźwięki tylko dla naszych uszu.


Słuchawki otwarte raczej wybierzemy do odsłuchu, kiedy nie będzie obok nas pracować telewizor lub innym domownikom nie przeszkadza dźwięk z naszego systemu. W przypadku kiedy pracujemy lub słuchamy naszej muzyki w głośniejszym środowisku zazwyczaj wybierzemy słuchawki zamknięte. Podobnie jak w przypadku tradycyjnych kolumn głośnikowych, przetworniki słuchawek mogą być wykonywane w różnych technologiach. Najpopularniejsze są przetworniki dynamiczne (jak w klasycznych głośnikach), jednak zdaża się widywać (i słuchać) głośników elektrostatycznych, które jednak są mniej popularne z racji specyficznych wymagań konstrukcyjnych oraz sprzętu towarzyszącego.


Wybierając słuchawki należy zadać sobie pytanie - gdzie i z czego będziemy słuchali. Jeśli chcemy udźwiękowić sobie spacer z psem, zdecydowanie zalecalibyśmy słuchawki o kontrukcji zamkniętej. Warto jednak pamiętać, że nie powiniśmy zupełnie odcinać się od otoczenia, szczególnie jeśli trasa naszej wędrówki przecina się z ruchliwymi drogami.

Do domowych odsłuchów można wybrać ponadto model który nie ma dodatkowych funkcji w postaci mikrofonu lub sterowania, wyposażony jest za to w solidny kabel, którego waga przeszkadzałaby np. w jeździe na rowerze, a jest nam praktycznie obojętny, jeśli siedzimy na wygodnym fotelu. Warto pamiętać również o wtykach. Najpopularniejszy w sprzęcie jest standard mini-jack z 3,5 mm wtykiem stereo. Pasuje on zarówno do iPoda, iPada, iPhone'a, telefonów z Androidem jak większości systemów muzycznych (np. Simple Audio Roomplayer+ widoczny na zdjęciu poniżej). W droższych, domowych słuchawkach raczej zobaczymy wtyk jack 6,3 mm, używany powszechnie w studiach. Dostępne są oczywiście przejściówki na oba standardy, jednak łatwiej w podróży, jeśli wszystko nam pasuje.


Różnice we wtykach wyniką po części również z zapotrzebowań na prąd, gdyż słuchawki podobnie jak głośniki same z siebie nie zagrają. Słuchawki konstruowane pod urządzenia przenośne powinny być łatwiejsze do wysterowania i nie stanowić problemu dla wzmacniaczy. W przypadku dedykowanych słuchawek można już myśleć o zewnętrznym dobrym wzmacniaczu, stąd rośnie możliwość dostarczenie większej mocy i lekkiego "skomplikowania" ich budowy. Przy czym warto pamiętać, że nie wszystkie drogie słuchawki muszą mieć ogromny wzmacniacz aby zagrały najlepiej. Podobnie jak w przypadku reszty sprzętu, liczy się jego jakość.


Oczywiście należy pamiętać również o osobistych preferencjach, jednak prawie zawsze znając potrzeby i gust muzyczny naszych klientów możemy dobrać idealne rozwiązanie na każdy słuchawkowy problem.

W kolejnej edycji TTnW opowiemy więcej o słuchawkach dousznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz